PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=661371}

Dragon Ball Z: Battle of Gods

Dragon Ball Z: Kami to Kami
7,0 10 444
oceny
7,0 10 1 10444
Dragon Ball Z: Kami to Kami
powrót do forum filmu Dragon Ball Z: Kami to Kami

Takie pytanie mnie nurtuje. Powiem tak, w momencie premiery na DVD i Blu-ray byłem akurat na urlopie w kompletnej dziczy, bez dostępu do „bożyszcz” czy odkryć dwudziestego pierwszego wieku, więc wracając, kierowałem się myślą, że już niedługo obejrzę wytęskniony film.

Jak tylko seans się zaczął, coś wybuchło. Serce zaczęło mi walić jak szalone, ręce zaczęły się pocić i taki stan utrzymywał się jeszcze długo po napisach końcowych. W niektórych momentach pojawiły się także nostalgia i łzy. Pierwsze wzruszenie padło już w trzeciej minucie, kiedy to rozbrzmiał utwór I'm the Hero, Son Gokū, autorstwa pana Norihito Sumitomo, o początku skomponowanym w takim stylu, że przypominał mi utwory Yasei no shōnen i Kieru Nameku-sei to kibō, single Shunsuke Kikuchiego, znane fanom ze starszych produkcji DB; w tej scenie także Gokū rozpoczyna typową dlań, zapadłą w pamięć chyba wszystkim, co ongiś oglądali DB, rozgrzewkę. Kolejne chwile wzruszenia pojawiały się jedna po drugiej.

Pytanie brzmi, czy ktoś odebrał to podobnie? Czy, według was, Toriyamie udało się odgrzać Smocze Kule w sercach dawnych fanów?


Utwory, o których mowa wyżej:
http://www.youtube.com/watch?v=ulpz0rgCeMg
http://www.youtube.com/watch?v=eeejqY7TNdU
http://www.youtube.com/watch?v=eeejqY7TNdU

vegeta391

Ja też mało co się nie wzruszyłem i emocje były oj były ;) I znowu bardzo jaram się Dragon Ballem! Cieszy mnie też pojawienie się w uniwersum Billsa i najpotężniejszego póki co Whisa, co widać po moim pseudonimie

ocenił(a) film na 10
vegeta391

Co prawda muzycznych skojarzeń ze starym soundtrackiem nie miałem (co bynajmniej nie znaczy, że muzyka mi się nie podobała) ani łez nie było, ale zdecydowanie coś we mnie drgnęło. Myślę, że to naturalna reakcja dla fana z krwi i kości, gdy po wielu latach przychodzi mu oglądać bohaterów z dzieciństwa w nowej formie. Duży plus za ten film.

ocenił(a) film na 8
vegeta391

Ja bym się nie obraził jak by puścili oryginalny utwór CHA-LA HEAD-CHA-LA http://www.youtube.com/watch?v=QLXqECfPHow&list=SP451F4D5DC5E6B052

ocenił(a) film na 8
Magic1997

Przecież na Soundtracku jest odświeżona wersja, która leci na napisach końcowych jako chyba drugi utwór.

ocenił(a) film na 8
miyamoto1

Dlatego napisałem ze bym wolał oryginalny utwór.

ocenił(a) film na 9
Magic1997

Końcówka i te kartki mangi, coś cudownego, wtedy to właśnie łezkę uroniłem. Od siebie uważam, ze muzyka jest najsłabszą stroną filmu, fabuła mnie pozytywnie zaskoczyła. No i fajnie, że Tarble został wzięty pod uwagę :)

ocenił(a) film na 8
DeanThomas

Jak ? Nie rozumiem..,

ocenił(a) film na 9
Magic1997

Jeżeli to "Jak?" odnosi się do Tarble'a, to Bulma o nim wspomina, a Vegeta mówi, że jest daleko stąd.

ocenił(a) film na 8
DeanThomas

Nawet nie znam tej postaci. W serialu chyba nigdy nie była wspominana ? Bo innych kinówek nie oglądałem.

ocenił(a) film na 9
Magic1997

Yo! Son Goku and his Friends returns! Taki ma tytuł, polecam, całkiem fajna. Na anime-shinden można obejrzeć. Ja sam przed kinówkami uciekałem, ale całkiem fajnie mi się je oglądało.

ocenił(a) film na 9
vegeta391

Fakt,wzruszyło ;D Fajnie sobie tak odświeżyć serię co się oglądało przedtem.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones