nowa moda na kręcenie filmów na bazie tego samego scenariusza, tylko aktorzy się zmieniają i plakaty...
Nie wiem, nawet ciężko taki przypadek wytłumaczyć. Może jeden wymyślił, że ten zły będzie miał e-fajka w mordzie, drugi że będzie miał na imię Simon Keller, a drugi że postać zagra John Cusack.