PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=875490}
6,9 14 565
ocen
6,9 10 1 14565
6,8 39
ocen krytyków
Drive My Car
powrót do forum filmu Drive My Car

Tato, przytul mnie

ocenił(a) film na 9

Dzieło to powstało na podstawie jednego z opowiadań Hurakamiego Murakamiego ze zbioru ,,Mężczyźni bez kobiet”. Głównym obiektem zainteresowania w filmie jest Yūsuke Kafuku, aktor i reżyser teatralny. Całą przygodę z tą wyjątkową postacią rozpoczynamy w pewien chłodny poranek, gdy towarzyszymy mu w drodze do pracy. Mężczyzna opowiada żonie historię, którą ta przekazała mu ostatniej nocy. Kobieta ma problemy z pamięcią, dlatego te poranne rozmowy stały się dla nich codziennością. Z jednej z pogawędek bohaterów dowiadujemy się o pewnej dziewczynie, która, realizując fantazje i dając upust swoim namiętnościom, zakrada się do mieszkania nieznajomego chłopaka. Z jednej strony jest to dla niej zupełnie obca osoba, z drugiej jednak – tak dobrze znany w jej głowie ,,wyzwalacz’’ uczuć.  
Patrząc na to małżeństwo z boku, wydaje nam się, że tworzą idealny związek. Prawda jest jednak taka, że to jedynie przykrywka. Żona zdradza Yūsuke z młodymi aktorami, którzy starają się wspiąć na ,,wyższy szczebel” drabiny sławy. Mąż wie o jej ,,występkach”, jednak pozostaje wobec nich bierny. Kocha ją, ich życie seksualne obfituje w namiętność, czego więcej mógłby pragnąć? Duży wpływ na ich relację miała także śmierć dziecka. Ogrom żałoby, który nagle na nich spłynął, odsunął ich od siebie. Jak wrócić do normalności po stracie tak kochanej osoby? 
Czy to w ogóle możliwe? 
Cierpienie niestety nie kończy się na tym. Pewnego wieczora, gdy Yūsuke wraca do domu z teatru, znajduje na ziemi nieprzytomną żonę. Dzwoni po pomoc, jednak nic już nie można zrobić. Kolejny ciężar zostaje dodany na listę nieszczęść naszego bohatera. Myśli o ostatnich słowach ukochanej: ,,Porozmawiamy, jak wrócisz do domu. To ważne.” Co chciała mu powiedzieć? Czemu była tak zdenerwowana? Bohater nie znajdzie już odpowiedzi na te pytania. 
Zagłębiając się w historię głównego bohatera, przenosimy się w czasie. Yūsuke jedzie do Hiroszimy, aby reżyserować tam spektakl teatralny. Od śmierci żony stanowczo odmawiał każdej aktorskiej roli. Może to być rodzaj odpowiedzi na traumę, którą przeżył tego pamiętnego wieczora. Na miejscu zapoznaje się z otoczeniem, współpracownikami. Wszystko wydaje się iść po jego myśli do momentu, gdy dowiaduje się, że musi mieć kierowcę. Samotna jazda samochodem została zabroniona ze względu na dawny wypadek jednego z reżyserów. Yūsuke, wyraźnie zdenerwowany, nie pała entuzjazmem. Po śmierci żony, samochód stał się dla niego swego rodzaju oazą, do której tylko on ma klucz. Gdy podróżuje, słucha nagrań głosu żony, która czyta kwestie z jego sztuki, aby ten mógł ćwiczyć swoje wypowiedzi. Ten rytuał stanowił tak ważny punkt jego dnia, że swoje zakwaterowanie wybrał aż godzinę drogi od teatru. To coś więcej niż zwykłe przyzwyczajenie, to sposób na zachowanie przy sobie ukochanej. Gdy zaczynamy to rozumieć, scena ta łapie nas za serce.
Mimo początkowej niechęci, główny bohater zgadza się na kierowcę. Ku jego zdziwieniu okazuje się nim być dużo młodsza od niego kobieta, Misaki. Jest pod ogromnym wrażeniem jej jazdy. Każda zmiana biegu, skręt, hamowanie, przyspieszanie, wszystko odbywa się tak gładko. Nie czuje nawet, że jedzie. Z czasem ufa swojemu kierowcy na tyle, że ćwiczy rolę z użyciem kasety w obecności Misaki. 
Dziewczyna jest bardzo cicha i tajemnicza. Wyraźnie stawia na dystans. Nie chce wchodzić w głębsze relacje. Może to konsekwencja dawnych wyborów albo traumatycznych zdarzeń. Nie da się jednak ukryć, że tych dwoje zaczyna łączyć niewidzialna nić. Wspólny obiad u współpracownika Yūsuke, rozmowa w restauracji, czekanie młodej kobiety na koniec prób, tworzenie niemal wspólnych ,,rytuałów”. Z każdą jazdą ściana, którą oboje stworzyli przed światem, kruszy się. Kawałek po kawałku... Doświadczanie tych niezwykle intymnych momentów z bohaterami jest zaszczytem. Każda ich interakcja staje się coraz bardziej emocjonalna i wręcz magiczna... 
Pewnego dnia Misaki opowiada tragiczną historię swojego życia. Mówi o tym, gdzie nauczyła się jeździć, co się stało z jej rodziną. Yūsuke dostrzega, że oboje są samotni i walczą z niesamowitym emocjonalnym obciążeniem. Przełomowym momentem znajomości naszych bohaterów jest podróż nad Górne Dwanaście Wodospadów. To właśnie tam Misaki wychowywała się i przeżyła straszliwy wypadek, w wyniku którego straciła rodzinę. Na jej dom zwaliła się lawina, jedynie dziewczynie udało się ujść z życiem. Na miejscu jej rodzinnego domu pozostała jedynie garść ziemi i kilka krzewów. Cały teren pokryty jest grubą warstwą śniegu, a pustka, która otacza bohaterów, przytłacza widza. Cisza, ból, cierpienie, smutek, żal, żałoba. Wszystkie negatywne emocje uwalniają się. Bohaterowie przechodzą swojego rodzaju katharsis. Relacja, która początkowo nie dawała dobrych rokowań, stała się niemal rodzicielską więzią. Misaki i Yūsuke to już nie obcy sobie ludzie. To rodzina. Los chciał, aby bohaterowie spotkali się właśnie na tym etapie życia. Misaki jest rówieśniczką zmarłej córki Yūsuke, natomiast mężczyzna idealnie wpisuje się w postać ojca dziewczyny. Punktem kulminacyjnym tej sceny stanowi łapiące za serce - objęcie się bohaterów, wyrażające swego rodzaju zrozumienie, ulgę i świadomość, że już nie są sami. Przeszłość przestała się liczyć, została jedynie teraźniejszość i to, co przyniesie los. Powstała nowa rodzina stworzona przez ludzi łaknących jak nikt inny miłości i ulgi w dźwiganiu ciężaru, który tworzyli przez całe swoje życie.  
Moim zdaniem, film ten udowadnia, że niezależnie od tego, co przeszliśmy w życiu i jak ciężko nam jest, zawsze warto wierzyć, że na naszej drodze pojawi się ktoś wyjątkowy. Może będziemy w stanie kiedyś zbudować relację romantyczną, przyjacielską czy rodzicielską. Może pustka, która zastąpiła miejsce serca wypełni się, a może szczęście, które niedawno wydawało się tak odległe, stanie się częścią naszej codzienności.
Ryūsuke Hamaguchi, reżyser filmu, ma na swoim koncie wiele niesamowitych produkcji, między innymi ,,Happy Hours” czy ,,W pętli ryzyka i fantazji”, jednak moim zdaniem, żadna nie może się równać z ,,Drive My Car”. Emocje, które wzbudziła we mnie ta produkcja, dotknęły każdej struny mojego serca i śmiało mogę powiedzieć, że nie wyszłam z kina taka sama. Bardzo dobrze rozumiem problemy Misaki i momentami widziałam na ekranie samą siebie. Myślę, że ta produkcja to idealna propozycja dla każdej osoby walczącej z osobistym rodzajem żałoby. Czasem, aby zrozumieć własne emocje czy zachowanie, musimy popatrzeć na siebie z innej perspektywy, najlepiej oczami innej osoby. ,,Drive my car” zapewni nam tę niecodzienną podróż w głąb siebie i pomoże osiągnąć osobiste katharsis. 

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones