Bez urazy dla fanów serii "Droga bez powrotu" ale wg mnie osoby, którym oglądnie tej produkcji
sprawia przyjemność maja nie do końca równo pod sufitem. To jest chore! I nie brońcie się
komentarzem typu- "To tylko film"...
Każdy lubi co innego stary. Fajnie jest odreagować przy tego typu produkcjach, pośmiać się z głupoty i kretynizmów. Nie uważam że mam nierówno pod sufitem, po prostu nie zawsze mam ochotę na Bergmana, Von Triera czy innego intelektualistę.
Dobrze że podkreśliłeś "...pośmiać się z głupoty i kretynizmów". Jeżeli ogląda się to w takim celu, nie mam nic przeciwko. Pisząc wypowiedz, miałem na myśli osoby, które są szczerze zafascynowane tym filmem, które uważaja je za jeden z najlepszych filmów jakie widzieli. Ja też nie oglądam filmów samych intelektualistów, też lubię odreagować (może nie przy takich, ale gusta są rózne) :)
Nie przypominam sobie, żebym się kiedykolwiek wybronił takim sformułowaniem. Nic z tej kategorii. Być może mam nierówno pod sufitem? Punkt widzenia jest zależny od punktu siedzenia, dla jednych mam, dla drugich nie.
Ja byłem fanem tej serii do 4 części pomijając słabą 3, piąteczka mnie sprowadziła na ziemię. Jeden z najgorszych gniotów ostatniego roku.
A ja uważam że ten film jak i cała seria jest jednym z najlepszych horrorów jakie kiedykolwiek powstały. I ch#j mnie to, że napiszesz że mam nie równo pod sufitem, bo u mnie wszystko jest dobrze. Każdy ma gusta i guściki, więc nawet nie masz prawa pisać że to gniot i gówno. Jak dla mnie film 9/10.
Uwielbiam serię "Wrong Turn" i nie widzę nic chorego w tym, że ktoś lubi taki gatunek filmowy. Horror to także nadmiar krwi, flaki na wierzchu itp. Jakby spojrzeć na całą serię, to fabuła też trzyma się jakoś całości, więc wcale nie jest najgorzej... Fakt, że części: trzecia i piąta są najgorszymi z powstałych, ale któraś musi być "naj" czy to w jedną czy drugą stronę.
bez urazy ale ktoś kto ocenia zmierzch część 2 na 7/10 to ma chyba nierówno od sufitem. Każdy ma swoje gusta i nie musisz dodawać takich głupich tematów
Tu nie ma mowy o guście, są horrory które lubię, chodzi mi o takie które trzymają w napięciu, sprawiają że się boisz (bo przecież o to chodzi w horrorach), a nie sprawia że robi ci się niedobrze. Nie rozumiem co jest ekscytującego w oglądaniu lejącej się krwi i ludzkich flaków...
Hahaha jprdl... jaka beka XD Widze że jesteś bardzo inteligentna osobą pisząc to... Taka jest twoja reakcja na czytanie prawdy o sobie!? Gratuluje.... -_-
podpisuję się pod towją wypowiedzią... jak to oglądałem szczerze nie było u mnie lęku, jedyne co mnie śmieszyło to smiech tego typa w siwych długich włosach, a pozatym prawie zwymiotowałem.