PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=653757}

Droga bez powrotu 5: Krwawe granice

Wrong Turn 5: Bloodlines
4,2 13 991
ocen
4,2 10 1 13991
Droga bez powrotu 5: Krwawe granice
powrót do forum filmu Droga bez powrotu 5: Krwawe granice

Żeby nie było, nie przeszkadza mi czarny humor i mrok w horrorach, lubię ale......ten film w jakiś sposób mnie obrzydza i cholernie irytuje, chyba jest jedynym horrorem który tak by mnie wkurzył zakończeniem....I BRAKIEM JAKIEGOKOLWIEK POZYTYWIZMU DLA DOBRYCH BOHATERÓW. W pierwszych 3 częściach ktoś tam jeszcze przeżył i była pokazana ta walka tutaj, bohaterom nic się nie udaje, są skazani na brutalną śmierć, szeryf która stara się uratować innych kończy przywiązana i musi sama na siebie wydać wyrok śmierci jeśli nie chce zginąć w męczarniach, Maynard który cały czas mówi że będą cierpieć wygrywa i triumfuje, NIE GINIE ANI JEDEN KANIBAL, nie ma ani jednego zadrapania, a zakończenie które sugeruje że oślepiona dziewczyna której wydłubano oczy będzie wielokrotnie gwałcona przez 3 zmutowanych zwyrodniałych kanibali i starego zwyrodniałego dziada to......mała przesada......może i to śmieszne, ale po prostu....gdyby jeszcze był jakiś fałszywy good ending, że niby zabijają i ktoś tam przeżył itp. czy że ta dziewczyna na końcu trafia na tą autostradę i znajduje jakąś pomoc ale tamci już odjechali ALE NIE.....kanibale mordują jedną osobę za drugą, ci nawet nie walczą, nikomu nic się nie udaje, mordercy są przekonani że im się wszystko uda, szczycą się tym i wszystko się im udaje, włącznie ze schwytaniem oślepionej dziewczyny której ajko jedynej udało się uciec i jest teraz skazana prawdopodobnie na te rzeczy które wcześniej mówił jej Maynard (czarny humor czarnym humorem ale najgorsze jest to że to nie kończy się jej śmiercią a chyba już to było by lepsze i oczywistym jest co jest zasugerowane a ślepa dziewczyna gwałcona przez psychopatów niezbyt mnie bawi...), ma to być niby mocne zakończenie ale mnie pozostawiło sfrustrowanego i wkurzonego....jeszcze gdyby coś tu było dobrze zrobione to może, ale sceneria jest tragiczna (wszyscy ludzie z miasteczka tajemniczo zniknęli), charakteryzacja tragiczna, gra aktorska bardzo słaba, do tego antagoniści są tak niesamowicie irytujący jeszcze z faktu że cały czas wszystko im się udaje od początku do końca i triumfują dodatkowo sprawia że nienawidzę tego filmu, zakończenia i wszystkiego w tym, zdecydowanie najgorsza (razem z 6) część.

Może przesadziłem ale sam jestem zdziwiony że aż tak mnie to zirytowało, jest to jedyny film który tak mnie zirytował takim czymś, pewnie gdyby jeszcze pokazywali jakieś szanse też dla tych dobrych, lub gdyby chociaż ta szeryf przeżyła i coś, cokolwiek by się komuś dobremu udało to bym miał inną opinię ale tak to......najbardziej tragiczna część.

ocenił(a) film na 2
Rrouge

Gorsza od części 6?

ocenił(a) film na 2
arieljarosz

6 Jest jak dla mnie też słaba - bo tam już się to naprawdę w połowie w pornol zamieniło i wogóle przedstawienie kanibali w jakiś jeszcze dziwniejszy sposób niż do tej pory ale lepsza minimalnie jak dla mnie od 5.

ocenił(a) film na 2
Rrouge

A wiesz że jest to prequel? Pewnie dlatego nie zginął ani jeden kanibal?

ocenił(a) film na 2
arieljarosz

Tak wiem że to prequel - właściwie to 2 część prequela, pierwszy to 4 część ;D ale nadal podtrzymuje to co napisałem - w tym co napisałem chodziło mi też o tego ich głównego - on nie pojawia się później ale mimo to też nie zginął, żadnemu kanibalowi nie dzieje się najmniejsza szkoda, rana triumfują cały czas nic ich nie powala, nie rani.

ocenił(a) film na 2
Rrouge

Ten ich główny dziad to, ten co pojawia się w części 1 i 2

ocenił(a) film na 2
arieljarosz

Prawdopodobnie

ocenił(a) film na 6
arieljarosz

Owszem, ten sam

ocenił(a) film na 6
Rrouge

Chyba podchodzisz do tego zbyt emocjonalnie. To tylko film, fikcja, rozrywka. Dla mnie ta bezsilność bohaterów i bezceremonialne zwycięstwo tych złych to największa zaleta filmu. Męczy mnie wciskanie do każdego filmu "holiłudskiego" happy endu. Dobrze, że twórcy częściej sięgają po unhappy end, który imho do takiego krwawego filmu znacznie lepiej pasuje. Zwłaszcza w slasherach motyw "final girl" już się przejadł. Po za tym trochę przesadzasz, w końcu złapali starego, jakieś postrzelenia też były, także coś tam im wyszło ;). To nie bajka dla grzecznych dzieci. W filmie gdzie kosiarka (czy co to było) służy takim celom, chyba na każdym kroku należy oczekiwać brudu. A końcówka, los tej dziewczyny- cóż horror, ale nie o to tu chodziło?
Mnie z kolei wkurzają głupie c*py i frajerzy, którym się udaje, bo w końcu musi być trochę happy. Jak chcecie happy to stwórzcie jakiś ciekawych bohaterów pozytywnych, którym będzie się kibicować, a nie durne mięso armatnie. W jedynce doktorek, czy ten były komandos z 2 to były postaci, za które się trzymało kciuki, a od trójki same drewno, takich matołów nie szkoda ;).
Także reasumując, Twój największy zarzut to dla mnie największa zaleta tego filmu, także gusta i guściki. Na przyszłość proponuję trochę dystansu, takie filmy są dla konkretnej niszy, która lubi krwawo. Ja z kolei zabieram się za 6 i liczę na kolejną masakrę.
PS. To prequel, więc jak ktoś oglądał serię od początku, to wiedział, że żaden z kanibali nie może zginąć. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 2
Subiektywnyy

Dla mnie to minus, ponieważ gdy cały czas wszystko udaje się tym złym, to robi się masakrycznie przewidywalnie i sztampowo ;) nie podchodzę emocjonalnie, mogę wymienić tonę innych tragicznych rzeczy w tym filmie, tragiczna charakteryzacja, gra aktorska i masa absurdów i to tak dużych że aż głowa boli nawet jak na tępy slasher, dla konkretnej niszy która lubi krwawo? kocham gore i uwielbiam jak najbardziej krwawe sceny ale to nie wszystko, musi być coś przynajmniej choć trochę dobrze zrobionego a nie dosłownie wszystko od początku do końca położone na mieliźnie, dla mnie jest to istna tragedia zarówno pod względem horroru jak i samego filmu i film który może zadowolić widzów z najniższymi oczekiwaniami, którzy od filmu nie wymagają kompletnie nic, nie wyszło im, złapali starego tylko po to żeby gadał jak to wszystko im się uda i tak im się udało, komu jak komu mi motyw "final girl" się nie przejadł ;) na pewno wolę taki motyw niż taki absurd jaki był w tym czymś i antagoniści którzy nawet nie są zabawni, bo są dobrzy antagoniśc - Jason, Myers, Freddy, to są postacie które naprawdę się lubi, czy choćby nawet z tych bardziej "człowieczych" Mick Taylor z Wolf Creek, za to ci kanibale są z części na część coraz gorzej ucharakteryzowani i coraz bardziej irytujący i doprowadzający do szału co tylko wzmaga niechęć do oglądania a o tym staruchu już szkoda mówic, bo takiej irytacji jaka z niego wypływała to z nikogo w tej części nie wypływała, oglądałem wszystkie części i wiem doskonale że 4, 5 i 6 to prequele, nie potrzebuję twojej informacji do tego ;) chodziło mi o ogólny sens żeby choć coś się udało też tej pozytywnej stronie a nie tylko wszystko tym złym i to prawda że żaden z kanibali nie mógł zginąć ale staruch mógł, za to też wyszedł całkowicie bez szwanku mimo że jest najbardziej doprowadzającą do szału postacią w całym filmie. Tobie może nie szkoda, mi na pewno bardziej szkoda takich postaci jak ta oślepiona dziewczyna niż tak tragicznie wykreowanych i zrobionych w jak najbardziej irytujący sposób antagonistów. Więc jak widzisz mam tonę innych powodów dlaczego nienawidzę tego filmu i dlaczego uważam go za totalnego gniota - słaba charakteryzacja, tragiczna gra aktorska, masa absurdów, tragiczni antagoniści, sztuczne gore, jeszcze raz dla podkreślenia kocham gore, kocham krwawe horrory i kocham slashery ale żeby miały jeszcze jakiś sens i miały w sobie choć trochę coś dobrego, lubię sporo horrorów z unhappy endingiem ale tutaj jest to zrobione w po prostu żałosny wręcz sposób. Nawet moje uwielbienie do gore nie zadziałało na podniesienie mojej oceny bo trudno podnieść ocenę tak tragicznemu gniotowi gdzie po prostu nic nie jest zrobione dobrze. Jedyna scena jaka mi się podobała w tym filmie to właśnie akcja z kosiarką, wszystko inne leży i kwiczy i nie jest warte niczego.

ocenił(a) film na 6
Rrouge

Na początku zaznaczam tylko, że to nie miał być atak z mojej strony, tylko przedstawienie przeciwnego punktu widzenia.
Zgadzam się z częścią Twoich zarzutów wobec filmu: charakteryzacja z filmu na film coraz gorsza, gore mogło być lepsze ( i więcej :P), ale i tak najgorsze były w 3. Co do aktorstwa mogło być lepsze, ale bez przesady widziałem o wiele gorsze drewna, ujdzie. A co do absurdów to akurat klasyczny zarzut wobec 90-99% horrorów. O kretynizmach w tym konkretnym można by owszem dużo pisać, podstawowy zarzut to wyludnione miasteczko. Serio wszyscy są na koncercie? Nikt nie pozostał, nawet jacyś śpiący staruszkowie, czy przetaczający się menel. No ale wiadomo jak to jest.
Co do samych kanibali ewidentnie zrobiono z nich psycholi-sadystów, ale mi to nie przeszkadza, ten ich chichot jest dobry.
„tragedia zarówno pod względem horroru jak i samego filmu i film który może zadowolić widzów z najniższymi oczekiwaniami, którzy od filmu nie wymagają kompletnie nic”
To jakaś wycieczka w moją stronę? Bo nie wiem jak mam się do tego odnieść
Moim zdaniem schematyczny slasher:
zabij kogoś na początku--→40 minut nakreślania „fabuły”, czyli kto jest kto, żeby można było zacząć szacować, kiedy kto zginie---→ puszczalska pokazuje cycki/scena seksu---→ ginie, a zaraz po niej jej chłopak----→ginie śmieszek---→ginie ten wrażliwy chłopak broniąc final girl---→ final girl pokonuje antagonistę---→ okazuje się, że antagonista uciekł/przeżył
to akurat film dla mało oczekującego widza, bo ile można wałkować ten schemat? Każda, nawet mała modyfikacja mile widziana. I tutaj tak jest, więc duży plus. Ale uważać mnie za amebę która zadowala się byle czym Twoje prawo. Z resztą na filmwebie to akurat klasyk, zwłaszcza jak film nakręcono po latach 80-tych to należy go jechać, jakby był stary to „klasyk” i „niepowtarzalny klimat”, jak ktoś ma inne zdanie to go tępić.
Myślę, że decydujące jest to na co kto się nastawiał, ja oczekiwałem bezkompromisowej masakry i dostałem ją, jestem usatysfakcjonowany.
I tu znów gusta i guściki. Dla mnie stary to najlepszy element tego filmu razem z tymi jego gadkami, które podkręcały beznadziejność położenia „tych dobrych”. Dla mnie najbardziej irytująca postać z serii to bezsprzecznie pani „nie zabijajmy ich, nie jesteśmy tacy” z 4.
A stary nie mógł zginąć, bo to ten sam z 1 i 2, a w dwójce wiadomo co się z nim stało. Ja w ogóle to polubiłem tą rodzinkę świrów. Wiadomo, to bękarty Teksańskiej masakry i Wzgórza mają oczy, ale całkiem całkiem to wyszło. A w porównaniu do Jasona, Myersa, Freddy’ego wiadomo wypadają blado, ale to inny kaliber, ci 3 to klasyki (tu akurat jak najbardziej zasłużenie). Pozdrawiam.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 2
Tracker

Ogólnie odpowiadanie na wątek sprzed 4 lat jest żenujące. Co to gry aktorskiej, mam pojęcie większe niż ty, skoro uważasz pseudo aktorów z tego filmu za kompetentny poziom. David Tennant, Leonardo DiCaprio, Margot Robbie, Michael C. Hall, Jon Bernthal, Matthew McConaughey, Reese Witherspoon, Mads Mikkelsen, to są przykłady kompetentnego aktorstwa. ale żeby nie było że wymieniłem tylko duże nazwiska to można sięgnąć nawet do poprzednich części - Eliza Dushku w 1 części była świetna, Henry Rollins w 2 części był również świetny a i reszta była dobra lub okej, za to w tej części gra aktorska stoi na poziomie nizinnym, co tylko udowadnia fakt że aktorzy (poza Dougiem Bradleyem którego uwielbiam jako Pinheada i Roxanne Mckee która choćby w Grze o Tron dobrze wypadła)  nie mają praktycznie żadnej filmografii (zwłaszcza reszta obsady męskiej) i grali w samych całkowicie niskobudżetowych szmirach za kilka groszy a i same ogólne średnie ich ocen aktorskich w tymże "dziele" pokazują że nie tylko ja mam taką opinię i nie tylko ja uważam ich grę aktorską za żart, bo tym jest, "aktorzy" wzięci z ulicy którzy grali na poziomie aktorów z Trudnych Spraw, ale poza aktorstwem można też wspomnieć beznadziejną scenografię która jest tak sztuczna a w niektórych scenach można wręcz wyłapać gołym okiem gdzie się kończy i widać część planu, po prostu ignorujesz wyraźne problemy filmu które wyraźnie wskazują że film został stworzony bez starań, na szybko i bez żadnego wkładu a sam reżyser Declan O'Brien (z pięknie pasującą średnią 3,7/10) sam w wywiadzie wspominał że zależy mu tak naprawdę tylko "na nowych sposobach uśmiercenia ludzi" i to tyle, kij z dobrym scenariuszem którzy miały choćby 1 i 2, film jest paździerzem zrobionym za psie pieniądze i taki jest fakt, moje emocjonalne podejście 4 lata temu do tego filmu, nie zmienia faktu że jest to niskobudżetowa szmira z słabą grą aktorką (poza Dougiem i Roxanne), kiepskimi efektami i tragicznie napisanymi dialogami oraz wręcz żenującą scenografią.

W przeciwieństwie do ciebie zrezygnuję z wyzwisk i obrażania i nie będę się zniżał do twojego poziomu, dyskutować już też nie będę bo nie mam ochoty debatować z chamskimi osobami którzy nie mają o szacunku i kultury wypowiedzi do drugiej osoby i od razu uciekają się do wyzwisk bo na więcej ich nie stać,

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Tracker

Wow jaki potok obrzydliwej mowy nienawiści i to pod kilkoma wątkami tutaj do innych osób, polecam oddanie się na jakąś terapię bo masz widoczne problemy z agresją i panowaniem nad gniewem, wysoce zakompleksiony i smutny osobnik z ciebie, no i za taki potok nienawiści, wredoty i poniżania innych pozgłaszałem wszystkie twoje pełne jadu, nienawistne i łamiące regulamin komentarze pod tym filmem do moderacji za mowę nienawiści, poniżanie innych użytkowników i wstrętne obrażanie innych. 

KennyDeath

A ja polecam żebyś zajął się swoim smutnym, przegranym życiem zamiast kłapać buzią nie na temat bo ewidentnie nie masz nic do powiedzenia merytorycznie, w przeciwieństwie do mnie i jak przystało na jednostkę skrajnie ograniczoną intelektualnie na mega długi post potrafisz jedynie dostrzec kilka w pełni zasłużonych słów prawdy, (pozbawionych zresztą słów uznawanych za wulgarne), które zajmują może 0,5% tej wypowiedzi. Najprawdopodobniej jesteś tym gościem, który został wyjaśniony i z drugiego konta wylewasz swoje żale bo w to, że przypadkiem się tu tak szybko znalazłeś nie wierzę. Smutne z ciebie dziecko, do tego jeszcze chwalisz się tym, że jesteś konfidentem. Nie martw się, komentarze mam zapisane, mogę je dodawać do skutku, aczkolwiek i tak nie powinny być usunięte bo nie ma tu niczego, co mi zarzuciłeś. Nazwanie osoby ograniczonej osobą ograniczoną nie jest przestępstwem ani wykroczeniem i określenia te z mojej strony nie są bezpodstawne bo ograniczenie umysłowe delikwenta ewidentnie wynika z jego wypowiedzi, co każda inteligentna osoba bez problemu dostrzeże.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones