Trzypalcy w jedynce wzbudza jakiś respekt, w kolejnych częściach to już tylko politowanie. Tak komicznej charakteryzacji jeszcze w żadnym filmie nie widziałem.
Zgadzam się, był idiotą, a śmiech miał zawodowy. Tylko że w dalszych częściach to już była tylko jego karykatura. A w piątce, to już miał takie włosy...ala stary siwy babsztyl! Ale jednak jest w nim coś, co zapada w pamięć.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.