Film wywarł na mnie bardzo duże wrażenie. Czy życie nie stawia nas w pewnym momencie pod ścianą i każe dokonać wyboru? Czy iść w nieznane za wewnętrznym głosem, a może pozostać w takim położeniu w jakim się jest teraz ponieważ czujemy się wtedy bezpiecznie. Myślę, że odpowiedź nie jest z góra jednoznaczna i przed takim dylematem właśnie zostaje postawiona osoba Franka, który tak naprawdę nie jest pewien czy to co robi jest słuszne. A z drugie strony postać April, która ukazuje niespełnione marzenia o życiu, które sobie wyobrażała po wyjściu za Franka. Polecam jak najbardziej zastanawiającym się obejrzeć ten film ;)