film dobry. reżyseria, aktorzy, zdjęcia. polski tytuł - porażka. wykombinował go chyba, ten statystyczny polak, który nie czyta nawet plakatów na murach. film z książką nie ma wiele wspólnego. Tradycyjnie lekturę ("Drogi Osamo" - Chris Cleave) polecam. jest świetna ! i nie ma tego typowego, banalnego, hollywoodzkiego zakończenia.