heh i jak tu teraz to obejrzeć ;]

No wiesz, średnia ocena filmu na tym portalu jest wysoka, więc może ja po prostu nie dostrzegłem w jakiś sposób jego zalet, albo po prostu byłem zbyt sceptycznie nastawiony do ekranizacji po przeczytaniu słabej książki. Dla mnie jednak i jedno i drugie to była strata czasu, więc jak się jednak zdecydujesz to pamiętaj - ostrzegałem ;)

Nie wiem czegos ie spodziewałeś - filmu akcji czy jak? To film psychologiczny , niełatwy w odbiorze

Krwi, flaków i ostrych scen seksu. Wybacz ironię, ale jakie pytanie, taka odpowiedź.

W swoim pierwszym poście napisałem w skrócie co mi się w filmie Sharon Maguire nie podobało, wystarczyło przeczytać. Filmy psychologiczne tak jak i filmy akcji można podzielić na te warte uwagi i te niewarte. Sam fakt bycia dramatem psychologicznych nie czyni jeszcze z filmu dobrego obrazu. Co najwyżej prowokuje tego typu zarzuty, że "nie podobało Ci się bo nie zrozumiałeś" albo "jak wolisz filmy akcji to się nie odzywaj". Ale w jednym się zgadzamy, "Drogi Osamo" to film niełatwy w odbiorze. Tylko że według mnie z jednego, prostego powodu - jest po prostu strasznie słaby.

zgadzam się, że film był słaby. O co tak naprawde w nim chodzi? o egoizm chodzi! kobieta czyli matka i żona znalazła sobie kochanka, bo taki kaprys miała(buuuu! mąż mnie odtrąca-podcudzołożę sobie za jego plecami!)nagle tragedia-traci rodzinę i wielka rozpacz nastała! o mały włos nie doprowadziła do tragedii tj. do zabicia młodego Albańczyka i oczywiście pisze list do Osamy(temat od WTC na topie) a koniec zrobiło się niezwykle patetycznie! dla mnie... szału nie ma!

pragne podkreslic, ze nie rozpaczala nad utrata meza, a nad utrata dziecka. Od poczatku bohaterka przyznaje, ze meza nie kocha i ze sie im nie uklada, wiec znalezienia kochanka nie traktuje jako kaprys, choc rowniez nie usprawiedliwiam.

Książka mi się nie za bardzo podobała, a film prawie zupełnie niezwiązany z książką - w książce z głównej bohaterki zrobili wręcz kobietę niespełna rozumu, mającą omamy itp., nie mówiąc juz o tym jak rózny był koniec filmu (bo oczywiście w filmie zakonczenie nie moze być kompletnie tragiczne). NIe było najgorsze, ale też bym nie poleciła.