Nawet na IMDB juz jest polski tytul (Druga Ziemia), a tutaj nawet tytulu miedzynarodowego angielskiego nie potrafia ustawic jako glowny (Project Gemini). Dla "twardoglowych" z FW wazniejsze sa tytuly rosyjskie, chinskie, koreanskie czy japonskie.
Jest sens to oglądać, czy z marszu sobie darować (jak większość współczesnego kina (to ostatnie celowo z małej litery :P))?
Jeszcze nie ogladalem. Film czeka w kolejce.