PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=273584}

Drzewo życia

The Tree of Life
5,8 38 155
ocen
5,8 10 1 38155
5,9 32
oceny krytyków
Drzewo życia
powrót do forum filmu Drzewo życia

Byłem wczoraj w kinie i jestem pod wielkim wrażeniem. No ale trzeba mieć coś w głowie, żeby film zrozumieć i cieszyć się pięknymi zdjęciami, a nie podśmiewać się z dinozaurów w filmie. Doprawdy zabawna scena, kiedy dinozaur jako jedna z pierwszych istot na Ziemi okazuje miłosierdzie. Ha ha ho ho. Ale czego spodziewać się po hamburgerowej młodzieży, której było wczoraj pod dostatkiem w Kinie pod Baranami. Albo laluniach, które wybrały się na film bo Pitt i Penn.

ocenił(a) film na 10
pepek0206

Mam taką nieśmiałą teorię, że Malick specjalnie zatrudnia gwiazdy światowego ekranu do swoich filmów. A dlaczego? Jest on dojrzałym człowiekiem i myślę, że jest na tyle świadom wartości płynących ze swoich filmów, iż liczy, że ta "hamburgerowa młodzież", zapatrzona na nazwiska Pitt'a i Penn'a, wpadnie w swego rodzaju pułapkę w postaci dojrzałego kina. Generalnie rzecz ujmując stara się on podstępem wlać trochę oleju do głowy młodziakom, i chwała mu za to.

Darth_Vojtek

Wynikało by z tego, że Brad Pitt zagrał w filmie ze względu na popularność, a nie jego talent itd., a to już niesprawiedliwe i przykre, dla Pitt'a. Myślę, że Malick nie czuje powołania do łapania gnojków i wlewania im oleju do mózgu. Owy gnojek nie zrozumiałby filmu, nawet taki z plakatem "Mr. & Mrs. Smith " na ścianie w pokoju. Do "Drzewa życia" trzeba podejść z odpowiedni "gruntem intelektualnym" (co brzmi dość narcystycznie :). "Hamburgerowa młodzież" co jedyne zanudziła by się na śmierć i postawiła wyrok śmierci na aktorach, za udział w filmie "bez cycków". A sam film w mojej skromnej ocenie jest piękny, jedynie wstęp zbyt chaotyczny.

ocenił(a) film na 2
pepek0206

.... pierwszy film którego nie obejrzałem w całości powtarzam pierwszy!!! W moim rozumowaniu ten film nie mieści się w pojęciu "film fabularny", ponieważ w nim jest minimalna ilość fabuły i maksymalna czegoś, co nie ma fabuły (nie wnikam czy to piękne, czy nie, po prostu nic nie wnosi [zakładam, że to miało budować klimat, a mnie potwornie zanudzało])

pepek0206

Nie bardzo rozumiem wypowiedzi w stylu: "Trzeba być wrażliwą i inteligentną osobą, żeby zrozumieć ten film. Cała hamburgerowa młodzież jest za głupia na tak ambitną sztukę". Sam uważam się za bardzo wrażliwego gościa, swój intelekt też oceniam na niezbyt niski (choć to oczywiście subiektywna ocena), ale "Drzewo życia" mnie nie zaciekawiło, a wręcz przeciwnie. Niestety muszę przyznać, że jest to zwyczajny przerost formy nad treścią. Film, owszem, mówi o ważnych kwestiach, ale w sposób niepotrzebnie zawiły. Gdzieś od połowy zaczyna się jakaś fabuła, którą nawet nieźle się ogląda - gra aktorska pierwsza klasa, ale większość filmu stanowią niepotrzebne dłużyzny, albo obrazy, które mogłyby stanowić tło dla niezłej, psychodelicznej i transowej muzyki. Nie zamierzam jednak krytykować osób, które sądzą inaczej niż ja, bo film, jak każda forma sztuki jest formą ekspresji, którą każdy odczytuje według siebie i swojego subiektywnego spojrzenia na świat. Natomiast teksty o głupiej hamburgerowej młodzieży są co najmniej niesmaczne i niepotrzebne. Po za tym, lubię hamburgery... Czy to skazuje mnie na etykietę debila?

ocenił(a) film na 5
aveiggy

Dluzyzny zgadzam sie. Bywa ze ktos mowi dłużyzny, a ja czuje, film genialny. Tutaj jednak cała energia poszła w gwizdek, pan reżyser się przedmuchał a potem puścił wszystkich aktorów na nieskoordynowany spacer po plaży z wielkim w oczach poczuciem odkrycia tej prawdy największej. Piękne obrazy, na miare Makro czy Mikrokosmosu. Pan Autor chciał połączyć obrazy, uczucia i historię pewnej rodziny, ale wyszło mikro. Mogło być genialnie, naprawde

ocenił(a) film na 8
pepek0206

Rewelacyjne zdjęcia, muzyka i gra aktorska całej obsady. To co mnie razi, to przesłanie religijne na końcu filmu i dlatego na razie (tuż po obejrzeniu filmu) daję 7, choć gdzieś w 3/4 filmu myślałam, że dam 10. Może jutro zmienię na 8 :)

ocenił(a) film na 6
pepek0206

Jak dla mnie zupełnie niepotrzebny był w filmie pan Penn, co zresztą sam w jakimś wywiadzie powiedział powiedział. Ostatnia scena na plaży, moim zdaniem do wycięcia. No i w przeciwieństwie do wielu mi bardzo podobały się sceny z dinozaurami, zwłaszcza z tym morskim, te z dwunożnymi zalatywały trochę CGI. W ogóle sceny w kosmosie i te ze zwierzętami najbardziej mi się podobały. Ogólnie niestety nie zauważyłem tego geniuszu, jakim błysnął Mallick w Cienkiej Czerwonej Linii.

użytkownik usunięty
pepek0206

Prawdziwa prawda. Jestem hamburgerowym i coca colowym dzieckiem. Brakuje mi w filmie strzelanin, poscigow, wybuchow, bijatyk, explozji, taranowania, przeklenstw, krwii, rozneglizowanych panienek, kultowych tekstow. EHHH .

1/10

DNO

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones