Jak to możliwe, że facet jest wymieniany w głównych rolach, a jego nazwisko widnieje na plakacie (BTW tam powinna widnieć Jessica Chastain), skoro facet dosłownie w tym filmie mignął z kilka razy i powiedział z 3 kwestie? Wiadomo, że to Sean Penn i w ogóle, ale no bez przesady, wypisywać w głównych rolach osobę, która zajęła w filmie z góra 5 minut? Ech...
... no i w tym kontekście, śmieszą mnie te wszystkie zachwyty nad aktorami, aktorkami, artystami, gwiazdami, filmami, dziełami ...
Wielka manipulacja szołbiznesu dla wielkich pieniędzy.
Szczerze mówiąc, pisałem to w szerszym kontekście.
Lansują jakąś panienkę lub chłopczyka, a gdy cały świat zaczyna ich kochać, doją krowę ile się da.
Holiłud to Makdonald.
Smaczne ale szkodliwe.
Myślący człowiek nie powinien z tego korzystać.
Miałam nadzieję, że dowiem się w tym wątku czegoś więcej na temat udziału penna w projekcie. Plotka głosi, że obraził się śmiertelnie na reżysera, bo został wycięty z filmu, jego nieliczne sekundowe sceny są wyrwane z kontekstu, tym bardziej, że jego rola ponoć była według penna bardzo istotna i spajała historię w całość, ukazując relację brutalnego ojca z synem, dla którego dzieciństwo wywarło ogromny wpływ na resztę życia. Niestety nie widziałam wersji rozszerzonej filmu, być może z niej byśmy dowiedzieli się czegoś więcej
Chyba wypuścili w zeszłym roku na zachodzie. Sama na nią poluję. Film mi się bardzo podobał, ale nie da się ukryć, że ma sporo luk