Wypowiadasz się jak rasowa perwerka. Mi też się film spodobał - dałem 8/10 za klimat, pomysł i realizację. Wgniotło mnie w fotel na całe półtorej godziny. Na końcówce aż się wzdrygnąłem. Mocne kino!

było trochę do przewidzenia
moment w pracy,spotkanie z Ingrid,szukanie numeru telefonu sąsiadek w biurze numerów,odwiedziny kolegi,czy dziura w ścianie
film dla sado-maso:P,psychiatrów;) i seksuologów.
mnie końcówka nie zaskoczyła-tak myślałam,że tak będzie
ale i tak film mi się podobał-jest mocny.

Potwierdzam,mocny film,Ingrid faktycznie nie najtrafniejszy wybór,jednakże pozostałe dwie "wymyślone" totalnie perwesyjne - i dobrze o to chodziło,stworzyć atmosferę mieszkania bez wyjścia gdzie mota się głowny bohater jak mucha złapana w sieć. Końcowa faza filmu troszkę do przewidzenia,mogło pozostać coś niedopowiedzianego,aby widz przyjąć mógł kilka wariantów zakończenia.