Też myślałem, że jakaś słabizna, a bardzo mile mnie zaskoczył ten film, też wzruszył jak jedną Forumowiczke a zwłaszcza przy ostatniej scenie (ta z światłem), trójka aktorów zagrała w "Strasznym hiszpańskim filmie" a główny bohater przypominał mi Gerarda Butlera oczywiście przez tą brodę. Na tle amerykańskiego chłamu chyba trzeba będzie oglądać hiszpańskie filmy, pomijam wulgarności, jednak nie przekraczają one kloaki, a taniec z duchem na początku zarąbisty!!!
Jimenez to ładna aktorka, podejrzewam, że choleryczka jak wszyscy Hiszpanie gorącokrwiści.
7/10