Film nie jest zły, ale ma trochę zbyt zamotaną fabułę. Nie mogłem się wczuć w klimat. Facet żłopie wódę, a potem się pojedynkuje. Jeszcze jakieś szamańskie bzdury. Honor, szlachectwo i bandziory. Bzdurny polski tytuł. Co to jest podwójnie gwintowana lufa?? bo mnie się wydaje, że lufę to strzelił sobie piszący scenariusz.