Widzisz... to było nad fiordem i to chyba wszystko tłumaczy...

No tak, to wszystko wyjaśnia;)

niech sprawdze i dam ci znac jak i co :P

zadzwoń do mnie, ale z nad fiordu, nie z nad jeziora;)

Zwyczajnie. To był stacjonarny telefon komórkowy.

była wystawiona długa antena. Czy to było mozliwe już wtedy tego nie wiem

telefon polowy

Nic w tym dziwnego, przeciez to był zwyczajny Feldfernsprecher 33.

Normalnie sygnał radiowy został przetworzonych na sygnał analogowy w centralce i dalej pkl-ką na aparat polowy. A czołgi to jak się komunikowały wg ciebie też po kablu?

... i to wszystko od granicy na fiord bo im reżyser powiedział, że zadzwonią?... acha ... a świstak tam siedział? Zresztą już gdzieś ktos przypadkiem przechodził z tragarzami to czemu nie z centralką

Może jesteś po prostu głupi żeby to zrozumieć?

Zgadza się jestem głupi żeby zrozumieć taka niedorzeczność i w ogóle mi nie przeszkadza, że nie rozumiem czyjegoś fantazjowania Za to jaki ty musisz być naiwny i jaki niedouczony żeby w coś takiego uwierzyć

A nie pomyślałeś że szef gestapo się tym zajmował i to była w tym czasie najważniejsza sprawa a taka informacja mogła być kluczowa?