Film przydługi i chwilami ciut nudnawy. Dałem 7 ponieważ to nie amerykańskie kino a norweskie i doceniam rozmach i kunszt z jakim został zrealizowany. Bardzo dobre kino, podobnie jak zombie SS tylko zupełnie inna tematyka. Z drugiej strony i tu Niemcy z SS i tu SS :) . No i co ? można kręcić świetne filmy o bohaterach z 2 wojny światowej ? można !. Czekam więc na dywizjon 303 co tam nasi nakręcili. Film warto zobaczyć mimo że przynudzał. Historia jest niesamowita. Zastanawiam się czy tak wszystko własnie wyglądało czy zostało na potrzeby filmu ciutkę podkoloryzowane.
Dokładnie to samo pomyślałam :)
Fajnie byłoby zobaczyć więcej takich filmów, szczególnie z Polskim udziałem
dzień dobry trollu. Film długi i nudnawy. Dałem 7 ponieważ gra aktorska - dobra, dobre efekty, muzyka, zdjęcia. Historia ukazana robi wrażenie. Film mógł mnie nudzić od tak po prostu ale to nie powód aby go skrzywdzić skoro to dobre kino. Ja napisałem wyraźnie że ten film nie ustępuje amerykańskim produkcjom. Gdybym był Norwegiem to bym pewnie oglądał go w napięciu i z dumą. Wołyń tez był długi ale zrobił na mnie ogromne wrażenie. Wkurzają mnie takie dzieci, które dają śmieszne skrajne oceny - 10 lub 1 bo albo fajny albo głupi
Dlaczego bez sensu? Merytorycznność polega tu na tym, że komentuję coś na kształt oksymoronu, który pojawia się w wypowiedzi Pana magika30.
nie będę zniżał się do wklejania definicji (np. "merytoryczny").
nie będę zniżał się do używania hasła "czytaj ze zrozumieniem".
ale magik30 dosyć jasno podał argumenty "za" i "przeciw". nie ogarnąłeś? jednak nie wszyscy powinni mieć swobodny dostęp do internetu. za moich czasów nazywało się ich "dzieci neostrady"... :)
Nadal nie rozumiesz... Jeśli film jest w czyjejś ocenie nudnawy to jak jednocześnie może świetny? Toż to zaprzeczanie samemu sobie. Najwidoczniej rozumujesz na poziomie rzeczonego magika, którego wypowiedź jest wręcz absurdalna i nie wpisująca się w kaniony logicznego myślenia. Z kolei za moich czasów, zdania rozpoczynało się wielką literą, ale najwidoczniej coś się obecnie pozmieniało.
a nie wiem pewnie 5 :). Historia mi się dłużyła z tego co pamiętam ale film jako taki trzyma wysoki poziom. Dla porównania Zimą wojnę zmęczyłem w strasznych męczarniach i nie wiem czym się to towarzystwo zachwyca - może ojoj ojoj joj
Jego heroizm był taki "długi i nudnawy" trwał kilkadziesiąt dni,bardzo dobre wojenne kino.
Odnośnie prawdziwości historii rozmawiałam o tym z Norweżką i twórcy trochę wydarzenia udramatyzowali - ponoć Niemcy nie gonili go aż tak zapalczywie (aczkolwiek nie wiem od jakiego momentu film się mija z prawdą) i scena z reniferem została wymyślona. Sama historia ucieczki jest prawdziwa - w Norwegii Jan Baalsrud jest to bohaterem narodowym. Tyle z rozmowy. Mi się film bardzo podobał i nie dłużył.