Zaczynają oglądać z nadzieją że to będzie kolejny film o złych obcych chcących zniszczyć rasę ludzką. A tu BĘC!! Scenariusz okazuje się dużo bardziej oryginalny, ciekawszy i ich ptasie nie czytające książek móżdżki nie wyrabiają z przetwarzaniem informacji.
Gardzę wami!
9/10
Zgadzam się w stu procentach. Poza jednym małym szczegółem. Za słowa "Niektórzy Polacy są za głupi na ten film " powinieneś dostać z glana w twarz. Wielki inteligent i europejczyk się znalazł.
A co do problemu wielu osób z przyswojeniem tego filmu. HOLLYWOD i jego super poprawne politycznie nastawienie sprawiło, że kino sf straciło pazur i stało się tylko efekciarskim czymś. Dramat i komedia zmieniły się w multi kulturowo tęczową papkę. Sensacja natomiast stała się efektowną bajką. Wszystko to okraszone oczywiście PG-13.
Więc nie dziw się, że wiele osób ten film odrzucił i nie tylko w Polsce bo wszędzie.
I tak się wyraził delikatnie. Patrząc na to co w Polsce jest popularne (diskopolo, telenowele, programy typu "voice of Poland" itp.) To zmieniłbym "niektórzy" na większość. Tylko nie strasz mnie "glanem w twarz", chyba że prawda faktycznie boli.
Ale to nie tylko u nas takie programy sa na TOPie ;) w koncu ta moda przyszlado nas z ...
Hahahaha... niekoniecznie. Chociaż "amerykańscy naukowcy" są niczym "radio Erewań".
taaaa.... bo Amerykanie oglądają telenowele i słuchają disco polo... Telenowele to u nich tylko 3 opery mydlane m.in. Moda na Sukces o mniejszym budżecie niż nasz Klan, a disco polo tam w ogóle nie istnieje. Talent show z kolei przeważnie przychodzą z UK.
Nie ma sensu dyskutować, tacy jak ty mają klapki na oczach. Poza tym jedyni prawdziwie amerykańscy naukowcy to indiańscy szamani. Reszta to napływowe bydło. I nie pisz mi że to właśnie napływowe bydło doszło do czegoś swoją wiedzą i inteligencją. Bandytyzm, morderstwa, ludobójstwa to są główne drogi jakimi ci tzw. "amerykanie" doszli do celu.
To z Toba nie ma sensu dyskutować. Propaganda stalinowska - bandytyzm itp. Słabo widać znasz historię Ameryki i USA.
Oświecę Cię - nawet teraz korzystasz z ich dorobku, bo niby kto wynalazł komputer? Kto rozpowszechnił elektrycznosć? Wynalazł żarówkę? Dzięki komu możemy latać? O braciach Wright w Króżewnikach słyszał? Przykłady można powielać. Trochę pokory bo co chwilę korzystasz z amerykańskich wynalazków
Ku Twojej wiadomości Indianie też są napływowi - z Azji, ale tysiące lat wczesniej. Podobnie Słowianie pojawili się tu w czasach rzymskich. Zatem kwestionując białych jako Amerykanów powinieneś zakwestionować nas Polaków jako Europejczyków. Wszystko ma swój punkt widzenia.
A do propagandy stalinowskiej mnie nie mieszaj bardzo cię proszę. Mówią ci coś nazwy Wounded, Knee, albo My Lai?
A czy w twej głowie zaświtało może chociaż przez chwilę że to co wymieniłeś to owszem "amerykańscy" wynalazcy udoskonalili, ale czy wymyślili? Chyba nie. A tak na marginesie, sprecyzuj mi położenie KrUżewników.
Widać z historią na bakier. Lotnictwo - wymyślili pierwszy latający samolot, żarówka - wymyślili, komputer - wymyślili. A to, że napisałem o rozpowszechnieniu energii elektrycznej to chyba powinieneś się domyślić. Elektryczności nie można wymyślić bo ona istnieje w przyrodzie od zawsze. Amerykanie rozpowszechnili jej używanie zaczynając od Franklina, który "ujarzmił prąd w butelce".
Joseph Wilson Swan, Nikola Tesla, Otto Lilienthal. Faktycznie sami usraelici. A wszyscy bardziej znaczący naukowcy z II rzeszy to zaraz po wojnie na Marsa zostali wystrzeleni. Poważnie elektryczność istnieje w przyrodzie?? Niemożliwe. Może jeszcze mi powiesz że to Ziemia wokół Słońca się obraca? Człowieku czy ty naprawdę porównałeś napływ ludzi na ziemię przed tysiącami lat z ludobójstwem Indian jakie miało miejsce przed trzema wiekami wzwyż????? To cię grubo poniosło, oj bardzo grubo.
Widać, że na potrzeby dyskusji zasięgnęłeś Google, żeby podać nazwiska... Trochę to denne. Tesla jest mi dobrze znany, ale dwóch pozostałych obiło mi się o uszy, jednak musiałem sobie sprawdzić i przypomnieć co zrobili. Przyznaję się do tego otwarcie. Ty z kolei będziesz utrzymywać, że ich doskonale znałeś.
Daruj sobie aroganckie teksty z elektrycznością. Nie zrozumiałeś co miałem na myśli w tamtym poście, a teraz dziecinne próbujesz mnie zdyskredytować.
Słabo znasz historię, skoro państwowość USA widzisz jedynie jako ludobójstwo Indian itp. Zapewniam Cię, że Niemcy czy Rosjanie w czasie II wojny światowej zabili więcej ludzi niż USA przez istnienie całej państwowości. Czemu się nie czepiasz innych? Nie ma tu znaczenia okres. Węgrzy w takim razie też są najeźdźcami. To nie są Słowianie. To Madziarzy, którzy dokonali tu rzezi zanim osiedli na stałe. Zażynali kobiety w ciąży itp. To samo Francuzi, Niemcy, Anglicy - wymordowali kultury celtyckie, które ostały się ledwie na granicach Europy. Tego się nie czepisz czy nie wiesz? Co to za różnica, czy to 200, czy 1400 lat temu? Po prostu ta wiedza nie jest Ci znana. Nie czepisz się Turków, którzy zabili w XX wieku więcej Ormian niż Amerykanie Indian? No, brawo. Albo masz małą wiedzę, albo jesteś ignorantem ślepo nienawidzącym państwa USA i wyszukującym argumenty, jak Ci się podoba. Ja nie wiem, która z tych dwóch opcji ale Ty jeden wiesz i to przemyśl.
Amerykanin (biały) to taki sam człowiek jak my. Pewnie ciężko Ci uwierzyć, ale większość z osadników XVIII-XIX w. nie splamiła rąk krwią Indian. Poczytaj literaturę, a się przekonasz.
Poza tym, jak z kimś dyskutujesz naucz się podstaw kultury i znajomości języka polskiego. Jak do kogoś się zwracasz to piszesz Cię, Ty, Tobie z dużej litery, ale... zasady są Ci obce, albo po prostu pokazujesz tak swoje chamstwo, że nie szanujesz rozmówcy. Jeśli to drugie to - żegnam i bez odbioru.
wymordowanie kultur ogólnie mówiąc pogańskich przypisz religii nie nacji. Kultury mnie nie ucz i sam nie próbuj bo widzę że cię to boli. Jasne nikt nie splamił rąk krwią Indian tylko czemu teraz procent ich populacji w usraelu liczy 0 (słownie zero!!!!!) procent z małymi cyframi po przecinku. Nie musiałem sięgać do Google. To nie zdyskredytowanie tylko fakty. Od jak dawna osiedleni na swoich ziemiach są Turcy, a od jakiego czasu usraelici? Nie rozumiesz, czy nie chcesz rozumieć pewnych rzeczy. Nie wyglądasz mi na głąba tylko na ignoranta. Do zobaczenia.
Nie wiesz o tym, że wojnę z Indianami prowadziła armia a nie cywile? Poza tym nie wiem czy wiesz, ale najwięcej Indian wybito w Ameryce łacińskiej a nie obszarze USA. Poczytaj ile Indian zamieszkiwało poszczególne ziemie w obu Amerykach. W Północnej właśnie najmniej. Turcy jeszcze nie tak dawno bo w XIX i XX wieku mieli nieswoje ziemie. Grecja uzyskała niepodległość dopiero jakieś 180 lat temu spod jarzma tureckiego.
Poza tym pisanie USrael dyskredytuje w moich oczach rozmówcę. To bzdury i stereotypy godne III Rzeszy. Czujesz nienawiść do USA i Żydów, a dużo im zawdzięczasz i na co dzień z tego korzystasz. USA - głównie wynalazki, ale i stroje np. jeansy, adidasy i różnorakie obuwie sportowe (nie wierzę że tych rzeczy nie nosiłeś). Dzięki USA latamy, korzystamy z komputerów, komórek i innych nowinek technicznych. Gdyby nie USA to nie pisałbyś tego posta, bo - nie byłoby Internetu, komputera i może nawet prądu w domu na takiej zasadzie jak używamy go dziś. Co do Żydów to nasza cywilizacja bazuje na ich kulturze od tysięcy lat. Biblia - napisana przez Żydów, chrześcijaństwo powstało w Izraelu dzięki Żydom. Nawet jeśli jesteś ateistą, buddystą itp. to nie ma znaczenia, ponieważ przez 2000 lat nasza kultura była kształtowana przez chrześcijaństwo. To obok Greków i Rzymian jeden z 3 filarów który zbudował cywilizację europejską w średniowieczu i czasach renesansu.
USrael - twór propagandowy, pełny nienawiści, ignorancji oraz stereotypów. Te bajki o tym, że Żydzi rządzą światem. Wystarczy przeanalizować historię ostatnich 200 lat, żeby stwierdzić, że to bajki. Dobrze, że jednak ludzie o takich poglądach nie są u władzy. Pewnie z początku robiłbyś zakazy dla Żydów, a potem przez lata mielibyśmy powtórkę z historii II wojny światowej.
Byłem w Izraelu i muszę przyznać, że z początku bałem się mówić że jestem Polakiem - nasłuchałem się bzdur o ich nienawiści do nas. Jednak z czasem zauważyłem, że to kompletne głupoty i mówiłem że jestem Polakiem to wielu Żydów było przychylnie nastawionych. Zarówno młodych i starych. Starszy dziadek zaśpiewał przy mnie nawet Mazurek Dąbrowskiego, a rozmawiałem z wieloma młodymi żołnierzami i żaden z nich nie przejawiał nic negatywnego względem Polski.
Kolejnym argumentem jest to, że gdyby nie Izrael to dziś by nam głowy ścinali fanatyczni islamiści na ulicach. Izrael dzięki swojemu położeniu, silnej armii jest w stanie utrzymać w ryzach Bliski Wschód, bo gdyby go tam nie było to możliwe że mielibyśmy już ekspansję na zachód. USA i Izrael to właśnie kraje myślące, które widzą zagrożenie w tych fanatykach. Europa z kolei postępuje odwrotnie. W Wielkiej Brytanii czy we Francji są już osiedla i nawet miasta, na których "niewierni" miejscowi nie czują się już bezpiecznie. Pozwalają budować meczety, jednak w wielu krajach islamskich możesz zapomnieć o budowie kościoła, czy innej świątyni niemuzułmańskiej.
Dalej walcie na Izrael i USA. Jak ich zabraknie to Europa zostanie wchłonięta przez islamistów a na ulicach nawet ładnej kobiety nie zobaczysz, co najwyżej oczy.
Określenie "polskie obozy koncentracyjne" pewnie też ci nie przeszkadza. Nie każ mi czytać o czymś co wiem. Będę używał takiego określenia bo w czyjej kieszeni siedzi usrael to wie każdy. Fakt islam to problem Europy, ale to wina chorego tworu zwanego poprawnością polityczną. Chrześcijaństwo kształtowało kulturę. Po części na pewno, a ile kultur wytępiło? Ludzi nawet nie liczę. Żydzi przychylnie nastawieni do Polaków. Tak szczególnie się to objawia w ich wypowiedziach. Czasami mam wrażenie że to nie Niemcy tylko my jesteśmy odpowiedzialni za wojnę. A na koniec każ mi jeszcze wychwalać roosvelta (to ścierwo nie zasługuje na wielką literę podobnie jak churchill).
Myślisz, że mieszkańcy Izraela mówią polskie obozy koncentracyjne? Mylisz się. To określenie wymyślili Żydzi, którzy żyją na emigracji bo nie uznają państwa Izrael.
Niektóre media specjalnie pokazują takie wypowiedzi Żydów, żeby mieć swojego kozła ofiarnego. Jak nie ma winnego to wiadomo - Żyd. Jednak poglądy antypolskie ma zdecydowana mniejszość żydowska głównie taka która nie zamieszkała w Izraelu, o czym można nieraz poczytać na ich stronach. Większość Żydów mieszkających w Izraelu jest wdzięczna Polakom. Rdzenna ludność żydowska w ogóle nie widzi problemu z Polakami.
Zastanawia mnie tylko jedno. Jeżeli nie mają problemu z nami to czemu przyjeżdżają otoczeni mosadem, który może każdego bezkarnie obalić na glebę i przyłożyć gnata do głowy tylko za to, że podejdzie za blisko (byłem świadkiem). Morel, fejgin, michnik, sawicka, wolińska. Pewnie sam to wymyśliłem więc nie ma sprawy. Do widzenia.
No ale muzykę to ta hołota wymyśliła naprawdę dobrą. A teraz zastosuj się do tego "bez odbioru".
Jeśli chodzi o kulturę i życie codzienne to - muzykę, filmy, gry, modę i tak można bez końca. W takim razie jaka to hołota. Nie słyszę, żeby filmy, muzyka, stroje rosyjskie albo lepiej - muzułmańskie były przez nas używane.
Pisząc nas nie wiem kogo masz na myśli. Hołota pozostaje hołotą. Kino europejskie (przymiotnik) może się śmiało równać z "amerykańskim". Stworzyli rock'n'roll'a, ale metal zawdzięczamy Europie. Nadal zaznaczam "bez odbioru". Do widzenia.
Mieszkam w RFN-nie juz 26 lat i ogladam niemieckie i polskie stacje tv. Musze stwiedzic, ze Nimcy maja mniej tych durnowatych telenowel. Co do innych progamow, to fakt, ze do Polski dociera prawie wszystko z USA i zachodu, tylko ze z opoznieniem. Jednakze duzo lepiej oglada mi sie to wszystko w Niemieckim wydaniu.
taaaa.... bo Amerykanie oglądają telenowele i słuchają disco polo... Telenowele to u nich tylko 3 opery mydlane m.in. Moda na Sukces o mniejszym budżecie niż nasz Klan, a disco polo tam w ogóle nie istnieje. Talent show z kolei przeważnie przychodzą z UK.
Choć częściowo się zgadzam, to jednak nie mogę w 100%. Film rzeczywiście jest bardzo dobry, poza rozrywką daje widzowi także sporą dawkę przemyśleń, które ciągną się nawet długo po jego obejrzeniu. Lubię dobre SF, dużo bardziej to klasyczne i filozoficzne niż czysto rozrywkowe, choć głownie w formie książek niż filmów. Nie odbieram jednak zasług filmom, których celem jest poprawienie nam humoru w deszczowe dni i wprowadzenie odrobiny naiwności i czystej zabawy do naszego życia. Od tego są własnie filmy typu "Iron Man". Bez przesłania i moralnych rozterek, ale za to przynoszące relaks po ciężkim dniu. Te filmy też są dobre, pod warunkiem, że inteligentny widz, potrafi spojrzeć na nie od początku z odpowiednim przymrużeniem oka (z takim też przecież były one kręcone).
Jedyna rzecz której w tej kwestii się boję, to sytuacje takie jak np. szykująca się adaptacja "Gry Endera". Choć książka jest świetna, niosąca ze sobą wiele ciekawych problemów moralnych, kulturowych i społecznych, to po obejrzeniu trailera, boję się by nie było to bezmyślne widowisko. Co innego gdy ma być takim od początku, a co innego gdy coś poważnego się takim staje.
Co do muzyki - o gustach się nie dyskutuje, ale akurat ostatni uczestnicy tak krytykowanego przez Ciebie "Voice of Poland" mają moim zdaniem szansę wprowadzić na nasz rynek trochę lepszą jakość muzyki. To oczywiście tylko moja opinia, ale oglądając z siostrą byłam zdziwiona jak dobrzy mogą być artyści w Polsce i bardzo im kibicuję by się wybili i w końcu zastąpili cały ten szajs którym karmią nas w radiu od tylu lat. Oczywiście cała otoczka programu jest lukrowana, kiczowata i słaba, ale niestety takie są reguły show biznesu. Mimo wszystko, radzę nie skreślać tak wszystkiego od razu. Pozdrawiam!
I ja częściowo się z Tobą zgadzam. Sam lubię filmy klasy delikatnie mówiąc C:). Wszelkie "odmóżdżacze" niskobudżetowe typu "Toxic Avenger" czy (o zgrozo) "Necro Files" potrafią mnie naprawdę solidnie rozbawić. Natomiast jeżeli chodzi o wszelkie go rodzaju programy typu "Voice..." to w rzeczy samej szczególną irytację wzbudza we mnie cała otocznka. No i być może (a może przede wszystkim) fakt że wychowałem się na wykonawcach i zespołach, które nie potrzebowały tego typu programów, aby stać się legendami.
Zgadzam się. Film jest wspaniały i pokazuje nas, ludzi od tej strony, której najbardziej się wstydzimy. Wreszcie inne spojrzenie na sprawę.
Jesteś tak inteligentny, szybko przetwarzasz informacje a nie zauważyłeś wielu niekonsekwentnych, niewytłumaczalnych dziur w fabule? Są tak wielkie że nie sposób połączyć logicznie postęp fabuły i strasznie przez cały film irytują. W dodatku kręcenie w stylu dogmy części ujęć filmowi nie pomaga, na pewno przyczynia się do tego maksymalnie irytujący, roztrzepany główny bohater. Taki za pewne był cel ale jest za bardzo przerysowany, niewiarygodny. Póki co czekam na kolejny film reżysera - Elysium.
"Są tak wielkie że nie sposób połączyć logicznie postęp fabuły" - ale tak tylko piszesz czy jakieś wymienisz?
Wiesz... średnia ocen i pochwały nauczycieli wskazują, że jestem inteligentny, ale film jednak do mnie nie przemówił. Rzucanie mięsem w co drugim zdaniu kojarzy mi się z "Adrenaliną", czy innymi filmami dla "gimbusów". Bardzo lubię inteligentne filmy pytające o człowieczeństwo, sens życia itp, ale kiedy reżyser mówi do mnie "A teraz h**u oglądaj ten za*ebiście inteleginentny film", to wolę jednak ten film odłożyć i spędzić wieczór przy dokumencie, a nie przy czymś takim. Bez urazy, po prostu nie lubie takich filmów. Taki jestem i kropka.
Więc omijasz bardzo ważny aspekt ludzkiej natury, który w całości został ujęty w tym filmie- ignorancję, brak poszanowania tego co inne, uwielbienie dominacji. Chcesz poznać sens życia to patrz na całość.
Jestes głupi :-) Doskonale wiedziałem o czym ma być ten film i cieszę się, że ma jakieś przesłanie. Ale co z tego, skoro to dla mnie za mało, żeby mi się spodobał? Możesz mnie nazywać głupim polaczkiem i mna pogardzać tylko dlatego, że mam inny gust niż ty, ale zwyczajnie nie lubię tego filmu i tyle. Skoro nie potrafisz tego zaakceptować, to niestety świadczy to tylko o tobie, a nie o mnie.
Moze kolega chcial po prostu powiedziec, ze nawet pomimo iz ow film ci sie nie podoba do czego masz przeciez pelne prawo to jednak nie zmienia to tego, ze jest to dalej ciekawie zrealizowane I dosyc wciagajace kino...:-)
Potwierdzam. Nie jest to może doskonały film (dziurawy scenariusz), ale wciąż jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy film sf tego wieku. Oryginalne podejście do tematu, efekty specjalne, akcja i klimat.
Ten film jest doskonałym przykładem, ilu kretynów jest w naszym społeczeństwie i (na filmwebie) dającym temu genialnemu filmowi notę 1..
Niektórzy polacy są zbyt głupi na oglądanie filmów wogóle, ale w sumie kto im zabroni...
Kino powoli upada jeśli chodzi o treść bo ludzie lubią oglądać odgrzewane i schematyczne filmy.
Na szczęście raz za czas trafiają się tak genialne perełki jak Dystrykt 9.
Nie zgadzam się. Ja właśnie jestem zawiedziony, bo spodziewałem się czegoś innego, oryginalnego, a w miarę rozwoju akcji dostałem właśnie typową strzelankę z efektami specjalnymi. Sam film zapowiadał się świetnie i patrząc na początek miałem nadzieję, że będzie to taki pseudo dokument o obecności obcych na ziemi, niestety później było znacznie gorzej.