Ciekawy debiut obecnego faworyta Oscarów. Film ładnie skomponowany, Eckhart idealnie pasował do roli historia tez nie nudziła jednak niepozostawiała po sobie jakiegoś wielkiego wrażenia. Nie ma w nim jakiegoś błysku choćby takiej jednej sceny, przy której bym powiedział „o k… to było mistrzostwo” jest to udany komediodramat jednak jego największa wada leży w tym, że takich filmów powstało już naprawdę sporo, więc ciężko o orginalność mimo samego dość niecodziennego bohatera, który jest lobbystą w branży tytoniowej. Fajne, dobre kino, ale bez jakiś wielkich fajerwerków. 7/10.