jestem zawiedziony nie sądziłem że Ziemia żywych trupów jest lepsza od tej części.Główny dramatyzm sytuacyjny opiera się tu przede wszystkim na ukazaniu konfliktu psychologicznego i estetycznego pomiędzy głównymi bohaterami i przez to momentami zapominamy że oglądamy horror tylko film obyczajowy. Scen gore wciąż jest tu całkiem sporo jednak cała akcja toczy się tym razem wyjątkowo wolno i sprowadza się głównie do dialogów.Charakteryzacja zombie jest znośna ale nie straszą tak jak w poprzedniej części.Podobnie jest w przypadku scenariusza, który nie jest już tak pomysłowy jak wcześniejszych częściach.Złe wrażenie zacierają sceny końcowe, gdzie występuje szczególne nagromadzenie krwawych scen i wielu efektów specjalnych. Generalnie, film wypada całkiem przeciętnie i pewnie gdyby nie nazwisko G.Romero i fakt, iż jest to kontynuacja dwóch najbardziej popularnych horrorów o zombie, to nie byłby on aż tak pozytywnie oceniany przez widzów.