sporo rewelacyjnie wykonanego gore (w końcu za efekty odpowiadał Savini), zwłaszcza pod koniec, dobra muzyka, niełza gra aktorska i wciągająca fabuła. nie zgodzę się, ze ten film jest nudny- ma świetny klimat i ani przez chwile mnie nie znużył. przecież nawet jak postacie tylko rozmawiają to tez o cos chodzi i cos się dzieje. gdyby bez przerwy była akcja, to sądzę, ze to dopiero byłoby nudne. może i najsłabszy z trylogii Romero, co nie zmienia faktu, iz sam w sobie jest to bardzo dobry horror.