wtedy wydawało mi się że u nas takie rzeczy są mało prawdopodobne, owszem o filmie podyskutowałem ze znajomymi ze studiów ale z czasem o nim zapomniałem. Dlatego z dużym zainteresowaniem - na sylwka bodajże TV4 go puściła - obejrzałem go ponownie. Przemyślałem całą sprawę i dziś już tak nie myślę a nawet sądzę że było dużą naiwnością z mojej strony uważać wtedy że problem nie istnieje! Istniał i jedna koleżanka ze studiów mówiła wtedy że w Zgorzelcu skąd pochodzi są takie "Kidsy" ale ją zlekceważyliśmy!