z tego filmu wysłałbym do Iraku albo do Afganistanu. Połowa tych pajaców nigdy by już nie wróciła, bo zgineliby tam już pierwszego dnia a druga połowo do końca życia byłaby przykładnymi tatusiami i głowami rodzin.Te chłopaczki się do niczego nie nadają.
Banda żałosnych nastolatków z patologicznych rodzinek, cały czas naćpanych, brudnych, śmierdzących i nie myślących o niczym tylko o tym kogo wydymać dzisiaj. A te laski to kurwiszony pierwsza klasa. Nienawidzę takich pajaców.
Rzygać mi się chce na takich gówniarzy.
Co za zjebany świat bez wartości i ideałów.
Człeniu ty umiesz odróżnić film od rzeczywistości?Co się bulwersujesz.Już kilka takich twoich niedojebanych wypowiedzi widziałem na temat tego filmu.Teraz już tak nie ma jak w tym filmie.Z resztą to amerykańskie realia, z przed 15 lat.U nas w kraju gorsi łażą w 10ciu przed którymi srasz po nogach.I są to jeszcze gorsi debile bez żadnej pasji.
Człeniu przeczytaj to najpierw:
http://ejweztobejrz.wordpress.com/2009/12/24/postac-kina-larry-clark/#comment-11 2
A potem człeniu pisz swoje mądrości.
Nara człeniu.
LOL
to co wyslales jest ciekawe, aczkolwiek nie zmienia faktu ze masz dosc dziwne podejscie do sprawy, aczkolwiek nie chce mi sie argumentowac i klocic z Toba bo nie ma to sensu :)
pozdrawiam
A ja mam pytanie dotyczące końcówki.. Co Kacper zobaczył, lub co zrozumiał? Bo nie za bardzo kminie o co w tym chodziło?
Nie wiadomo czy się zaraził. Ale tekst na końcu miażdży. Nie musiał zobaczyć nic konkretnego. To po prostu przebudzenie po imprezie i niezły 'zonk'. Ale i tak pewnie na kolejnej imprezie będzie to samo i tak w kółko. Brak innych perspektyw, a przecież nie pójdą szukać pracy, czy coś...