DZIELNICA LAKEVIEW stała sie w USA sporym hitem zarabiając niemal 40 milionów dolarów. Mimo dobrej obsady film ten trafia do nas prosto na DVD.
W zasadzie nic w tym dziwnego, bo dzieło Neila LaBute wielkim filmem nie jest. To kolejna historia o sąsiedzie z piekła rodem i prześladowaniu drugiego człowieka jakich kino zrodziło na pęczki.
LaBute to też reżyser niezbyt równy.W swym dorobku ma choćby niezłą SIOSTRĘ BETTY czy OPĘTANIE, ale rónież tak kiepskie filmy jak ramake KULTU.

Ten film nie byłby tak interesujący dgyby nie kreacja Samuela L. Jacksona. Jego obsesyjny i nieco socjopatyczny sąsiad policjant to kreacja wręcz skrojona do jego aktorskeigo emploi. Sameul L. Jackson jest jak zawsze charyzmatyczny, przyciągający i dominuje nad całym filmem.
Dwie inne gwiazdki Patrick Wilson i Kerry Washington grają też poprawnie, ale pozostają w cieniu gwiazdy PULP FICTION. W filmie pojawia sie też w kilku scenkach Jay Hernandez, ale jego udział w tym projekcje jest ledwie zdawkowy.


DZIELNICA LAKEVIEW to soldiny thriller z kilkoma zwrotami akcji i jakąś tam nutką tejemnicy. niestety LaBute i scenarzsyści poszli po najmniejszej linii oporu i postawnowili wykorzystać wszelkie podręcznikowe chwyty charakterystyczne dla tego typu filmów. Przez co poziom suspensu jest tutaj mniejszy niż byśmy tego oczekiwali. Całość jest zgrabna,acz bardzo przewidywalna. Nie zadowala rozczarowujący finał.
W tym thrillerze gdzieś w tle są wątki społeczne i rasowe i zacne przesłanie. niestety te aspekty są lediwe zamarkowane i potraktowane jako wątek poboczny, więc o mocnej filmowej metaforze nie moze być mowy.

Otrzymaliśmy za to poprawny thriller z udziałem Samuela L. Jacksona. komu to w pełni wystarczy powinien czuć sie usatysfakcjonowany seansem.