film da się oglądać praktycznie od połowy, bo do połowy to takie pitolenie... ale dla zakończenia warto było czekać.
Moja opinia jest dokładnie odwrotna, film rozwijał się w całkiem niezłym kierunku, Samuel dawał radę jako negatywny bohater, było nawet parę zabawnych scen i nagle, ni w 5 ni w 10, sztampowe zakończenie. [SPOILERY] Wątek z dziećmi urwany. Wątek z pożarem - nie do końca wiadomo, po co. Motyw ciąży - niedokończony, choć może to i dobrze. [/SPOILERY]Ogólnie może być, 5/10.