w filmie świetnie opowiada o swoich perypetiach życiowych. Z takim specjalnym akcentem wypowiadane słowo prawda robi spore wrażenie. Nie znam nikogo kto podobnie by tak akcentował to słowo. Sam film fajnie że jest jednym z dłuższych, bo te wspomnieniowe, które Titkow nakręcił robią wrażenie, ale są zbyt krótkie. Dla każdego kto zna i lubi książki Herlinga-Grudzińskiego pozycja obowiązkowa.