Pan Stefan od 16 lat mieszka na niewielkiej barce, zacumowanej na Wiśle w Warszawie. Chociaż warunki życia ma trudne i dokuczają mu liczne choroby, mimo wszystko jest optymistą. Łowi ryby i rzeźbi. Żyje spokojnie w swojej oazie, wśród przyjaciół. Do pana Stefana przychodzą: 77-letni bioenergoterapeuta Bronek, Zbyszek, który kocha i nienawidzi swojej byłej żony jednocześnie oraz Piotrek - wielbiciel Niemena. Panowie toczą niespieszne rozmowy o życiu, uczuciach, przemijaniu i skomplikowanych relacjach mężczyzn i kobiet. Do pana Stefana regularnie przychodzi również pani Ania z pomocy społecznej. Długotrwałe obcowanie z przyrodą pozwala panu Stefanowi coraz lepiej rozumieć naturę. Bohater obserwuje rośliny, zwierzęta i pogodę, a swoje refleksje zapisuje w swoim "dzienniku pokładowym". Jest szczęśliwy na swojej barce i nie wyobraża sobie już innego życia.