Cóż, że na faktach, skoro tak grubą krechą nakręcony. Zamiast na portretach psychologicznych film koncentruje się na tym, by jak najczęściej pokazać film, w którym koleżanki brutalnie biją koleżankę. Oraz jak zakrywaja twarz te osoby, które film oglądają. Przekaz? Nie pisz na facebooku co tobie niemiłe i nie każdy film na youtubie przyniesie ci chwałę. Role bezbarwne, akcja wątła, psychologia kiepska - po prostu, dziewczyny takie są - zdaje się mówić reżyser. I ta potrzeba popularności - wzdycha. Dzięki temu wszystko sobie ułatwił - ze szkodą dla filmu. A już matka prosząca o najniższy wymiar kary dla winowajczyń - przegięcie dydaktyczne do bólu. Ja nasłałbym ruską mafie. Film mało wart zainteresowania - moim zdaniem oczywiście.
zgadzam się , że zakończenie tego filmu to żenada . Ogólnie film bardzo przejaskrawiony , widocznie reżyser nie miał pomysły jak ugryźć dosyć ciekawy i na czasie temat
a wiec waszym zdaniem film oparty na faktach ma nie takie zakonczenie jak trzeba?
Film jest jedynie inspirowany prawdziwymi wydarzeniami a to już pozwala reżyserowi na dowolne manewrowanie historią i nie koniecznie wszystko musi być zgodne z faktami ..