o kim bardziej był ten film według was?o modelce czy artyście?czy też przedstawienie egoistycznego malarza oczami modelki?a moze film wcale nie był o kimś, tylko o CZYMŚ?albo historyczny obraz traktowania słuzby w holandii,niderlandach własciwie w XVIII wieku?;-)
Ten nie-każdy, do ktorego skierowany jest ten film niech sobie z niego "wyciąga" to, co doń najbarzdiej przemawia.
Dla mnie poza sprawami "sztucznymi"(czyt.artystycznym i, taki dowcip;-))interesujace bylo przedstawienie kobiety, dziewczyny własciwie;młodej,nieśmiałej a mimo to bardzo dojrzałej..No i ta róznica czasu...opory przed ściagniecięm "czepka" zgłowy..piękne!