Po obejrzeniu "Dziewczyny..." inne filmy wydają mi się teraz takie bezbarwne. Właśnie miałem okazję nadrobić zaległości i zobaczyć "Powrót Króla" i wiecie co - po godzinie miałem naprawdę dosyć! Po prostu mi się znudził (zresztą trochę mnie to zdziwiło bo dwie pierwsze części były moim zdaniem całkiem dobre). Gorzej, że takich filmów jak "Dziewczyna z Perłą" nie jest zbyt wiele - w podobnej konwencji był również "Między Słowami". A może Wy znacie jakieś?
Dziewczyna z perla jest absolutnie jedyna.
Niemniej, jezeli chodzi o zblizone nastroje, proponuje:
Kochanek, Godziny, Nieznosna lekkosc bytu, Balzac i Mala Chinka, Plac Waszyngtona, Podwojne zycie Weroniki, Trzy kolory-Czerwony, Zwierciadło, Wetherby.
Film w tonacji obrazów z epoki. I to urzeka. Ponadto ciekawa jest warstwa obyczajowa filmu. A swoją drogą Od czasu rękawiczki Rity H. w "Gildzie" nigdy pokazanie tak niewiele nie znaczyło tak wiele - scena, w której główna bohaterka odsłania zakryte dotąd czepkiem włosy jest urzekająca.
Mądry, urokliwy, bez patosu film. Takie kino mogło powstać tylko po tej stronie oceanu.
A co do filmów historycznych o podobnym klimacie - dla mnie niedoścignionym wzorem pozostaną "Wszystkie poranki świata".
Jedyne zastrzeżenie które mam do "Dziewczyny z perłą" to muzyka. Film opowiada o okresie, w którym muzyka odgrywała ogromną rolę. Tu nie ma niemal zupełnie muzyki z epoki. Ta zaś, która ilustuje, nie jest po prostu ciekawa. Niemal jej nie ma. Zamierzone? Nie sądzę.
Adam Sz.
Pozwól, że nie zgodzę się z Tobą Adamie w kwestii muzyki. Według mnie ścieżka dźwiękowa Desplata jest równie urzekająca jak strona wizualna filmu. Buduje niesamowity nastrój i stanowi godne uzupełnienie tego dzieła. Czy rzeczywiście jej nie ma? No cóz - być może jest ona momentami tak subtelna że aż niezauważalna - choć jednak ja nie odczułem niedosytu. Powiem więcej - muzyka jest w tym filmie w sposób mistrzowski użyta z zachowaniem wszelkich proporcji (nie przeszkadza i znakomicie "zagęszcza" klimat). Zresztą wszyskim zakochanym w "Dziewczynie..." polecam soundtrack z tego filmu bo naprawdę jest czego posłuchać.