wielbicielom kina akcji trzeba po prostu powiedzieć .. nie oglądajcie bo sie wynudzicie .. i tyle ..film może nie fantastyczny ale naprawdę dobry
Nie myśl, ze się czepiam, ale oglądałem ten film i się wynudziłem a oglądałem Tarkowskiego "Andrieja Rublowa" (tez o malarzu) i przez trzy godziny siedziałem z otwartymi ustami. Wg mnie między tymi dwoma filmami jest przepaść, więc "Dziewczyna ..." nie może być dobrym filmem.
Trudno porownywac Dziewczyne z Rublowem. Rublow osadzony jest w dramatycznych realiach - ponadto wielki kawal z jego zycia przedstawil Tarkowski, a tutaj mamy do czynienia z dzielem kameralnym, subtelnym jak tchnienie wiatru w dzien bezwietrzny. Film absolutnie jedyny w ostatnich kilku miesiacach. Do wielokrotnego ogladania, do wpatrzenia sie w gre swiatla i zasluchania sie w cisze panujaca w pokoju malarza.