Witaj,
Czy jesteś w posiadaniu ebooka'a "Dziewczyna z sąsiedztwa" ? Jeśli tak to proszę o przysłanie aneta_tk@poczta.fm.

Pozdrawiam

E-booka niestety nie posiadam. "Dziewczyna z sąsiedztwa" wychodzi drukiem w Polsce 10 listopada. Pozdrawiam.

http://www.sklep.gildia.pl/literatura/112086-jack-ketchum-dziewczyna-z-sasiedztw a

Dzięki za informacje, sprawdzę po 10 listopada ;)

Książka od 12 listopada jest już w sprzedaży w księgarniach i Empikach. Zachęcam do kupna.

http://merlin.pl/Dziewczyna-z-sasiedztwa_Jack-Ketchum-Lukasz-Dunajski/browse/pro duct/1,704746.html

Właśnie przeczytałam tą książkę i nadal nie umiem dojść do siebie. Całkowicie zgadzam się z założycielem tematu. Książka jest tak wstrząsająca, porażająca i szokująca, że brakuje słów. Tym bardziej wstrząsa czytelnikiem, że oprawcami są dzieci. To droga, która prowadzi poprzez szaleństwo i bestialstwo. Czytelnik nie umie sobie wytłumaczyć skąd się w dzieciach wzięło takie okrucienstwo i bestialstwo. Filmu jeszcze nie ogladałam i nie wiem czy chcę. Książka sprawiła, że długo nie moglam zasnąć. poruszyła mnie bardzo.
Recenzje nie kłamią. Odradzam tylko czytanie na wstępu Kinga przed lekturą, powinno się go przeczytać juz po zakończeniu książki.

Ja dzięki FilmWebowi miałam okazje przeczytać książkę. Nie powiem, żeby za ostrzeżeniami zmieniła moje patrzenie na człowieczeństwo, ale w każdym razie podziałała na moją wyobraźnie. Miałam w wyobraźni dokładny wygląd wszystkich pomieszczeń i postaci. Filmu jeszcze nie obejrzałam, ale już go przeglądałam i czuje, że moja wyobraźnia zostanie brutalnie pobita obrazami z filmu. I właśnie dlatego moim zdaniem książka bardziej wstrząsnąć może, a jak bardzo to tylko zależy od naszej wyobraźni. :)

książka wstrząsnęła mną bardzo, posiadam bogatą wyobraźnię, która czasem bywa moim przekleństwem, szczególnie podczas czytania tego typu literatury...w pewnym momencie po prostu mnie zemdliło...jednak mimo wszystko polecam. Co do filmu to jest on dobry, wstrząsający ale nie do tego stopnia co książka... przynajmniej takie mam odczucia...

Tak, tak to prawda. Już obejrzałam film, nie uważam, że jest zła adaptacją, ale mimo wszystko książka to książka. Pozostawia więcej pola do popisu dla wyobraźni. Chociaż widziałam bardziej wstrząsające filmy, może to dlatego, że wiedziałam co się zdarzy... hm.

tak możliwe, że to dlatego...że już to tak nie szokuje bo zna się zakończenie. Też miałam okazje widzieć filmy bardziej szokujące, czy też czytać bardziej dosadnie napisane książki...

(Moja poprzednia wypowiedź była strasznie poplątana składniowo, jakbym przez to, że znałam zakończenia miała okazje zobaczyć inne filmy ;d )

To poleć coś jak możesz. ;]

Jak chodzi o książki to polecam Simona Becketta i jego "Chemię śmierci" genialne napisane (przynajmniej moim zdaniem ;)) a co do filmu w podobnym klimacie to ostatnio oglądałam "Eden Lake" dobre zakończenie...xD

6 maja do polskich księgarń powinna trafić debiutancka powieść Jacka Ketchuma "Off Season"/"Poza sezonem". Ten kontrowersyjny, napisany w 1980 roku survival horror opowiada o zdziczałej bandzie kanibali zamieszkującej groty w pobliżu miasteczka Dead River i co rusz wyruszającej stamtąd na krwawe łowy. Grupka przyjezdnych pechowcόw zostanie zmuszona do zwierzęcej konfrontacji z ludożerną rodziną... Ci z Was, ktόrzy mieli okazję zmierzyć się z "Dziewczyną z sąsiedztwa" już powinni zacierać ręce. Książka ukaże się nakładem wydawnictwa Papierowy Księżyc, a w planach jest rόwnież jej filmowa ekranizacja.

Ciekawe czy książka rzeczywiście będzie na półkach księgań. Ja "Dziewczynę z sąsiedztwa" kupiłam na Merlinie...
Co do "nowej" książki - " Poza sezonem" to ciekawa już jej jestem. Możliwe że inaczej do niej podejdę, bo Dziewczyna z sąsiedztwa była opowiadała o prawdziwych wydarzeniach... No cóż, napewno ją przeczytam, dzięki za info :)

właśnie dzięki za info... ja "dziewczynę z sąsiedztwa" kupiłam w empiku ...była skrzętnie ukryta, ale znalazłam xD

Ja również najpierw przeczytałam książkę, a dopiero teraz miałam okazję obejrzeć film - myślałam więc, że skoro znam już zakonczenie, to całość nie poruszy mnie tak bardzo. Jednak oglądanie tego od nowa, ze świadomością, co się wydarzy, było dla mnie jeszcze bardziej przerażające. Co mnie też zdziwiło, to że film był bardzo wierną adaptacją - bałam się, że jakiś inteligent z "własną wizją" skopie wszystko, bo zechce robić całą historię po swojemu.

Od kilku dni w polskich księgarniach można nabyć powieść Jacka Ketchuma "Straceni" ("The Lost"), która ukazała się nakładem wydawnictwa Papierowy Księżyc. Jest rok 1965. 19-letni Ray Pye, przebywając na kempingu w lesie wraz z wiernymi przyjaciółmi, Jennifer i Timem, dostrzega dwie nastolatki obozujące w pobliżu. Ray jest wściekły, gdy widzi ich niewinny pocałunek. Postanawia obie zamordować. Jennifer i Tim nie uczestniczą w brutalnym morderstwie, ale pomagają zatrzeć ślady zbrodni. Mijają 4 lata - detektyw Charlie Schilling jest co prawda przekonany o winie Raya, ale nie jest w stanie postawić go przed sądem. Skupia się więc na jego przyjaciołach, ale najgorsze dopiero nadejdzie, gdyż Ray jest niczym tykająca bomba zegarowa... Kolejny bezkompromisowy kopniak literacki Jacka Ketchuma - ten facet nie ma sobie równych na polu ekstremalnego horroru! Cieszę się, iż miałem okazję go bliżej poznać na tegorocznych Dniach Fantastyki. "Straceni" już w księgarniach!