Film o którym napisałem w temacie, nazywa się Amerykańska zbrodnia z 2007 roku, opisuje historię tych samych dziewczynek. Obejrzyjcie i zobaczcie jak mocno obie produkcje się od siebie różnią.
Osobiście ode mnie Dziewczyna z sąsiedztwa otrzymała 10pkt.. Za samą historię i to, że ktoś o niej opowiedział, filmy oparte na faktach są przeze mnie oceniane w zupełnie innych kategoriach.
Amerykańska zbrodnia dostałą ode mnie 8pkt chociaż należy jej się mniej za odstąpienie wielu elementów brutalności, bo niestety to praktycznie o nią chodzi w całej historii.
Po obejrzeniu obu filmów, zamawiam książkę, zobaczymy jak na tym wyjdę.
Pozdrawiam i "miłego seansu".