Jak można stworzyć tak kiepski film oparty na faktach bazując tylko na brutalności ? Tak naprawde film mógłby się skończyć po 20-30 min. Postać Dawida jest absurdalna. Co za dziecko widząc jakie rzeczy dzieją się w domu obok nie reaguje od razu mówiąc o tym rodzicom ? Sorry Dawidek jest pieprzonym bohaterem i sam pomoże swojej koleżance przychodząc do cioci Ruth do piwnicy podziwiać jak oni wszyscy się nad nią wyżywają. Na słowa krytyki zasługują jeszcze rodzice dokładniej mamusia. Jak można obrócić się na drugi bok kiedy w nocy przychodzi do łóżka twoje dziecko i pyta się o coś ? Inna sprawa, że mógł przyjść kiedy indziej, ale dobra niech będzie. No i jeszcze ten gruby polismen. Przybiegł od razu niczym przyczajony lew pojawi się w drzwiach z klamką i zamiast zobaczyć ,,co się stało się'' z Meg to on po prostu wypierd.. z piwnicy zostawiając ją z Dawidkiem. Nie wspomnę o takich szczegółach jak dym, którego było pełno na zewnątrz, a w pomieszczeniu ledwo co. Film niestety nie udał się reżyserowi ( wspomniałem o słabej grze aktorów ?) lekko to ujmując. Jedynym aspektem, który trzyma widza przed ekranem jest brutalność. Polecam obejrzeć ,,Amerykańską zbrodnie,, lepiej odwzorowuje całą historie. Pozdrawiam