Ciezko jest mi ocenic ten film, z jednej strony mam ochote dac z miejsca 1 gdyz emocje
jakie wzbudza we mnie fabula sa nie do opisania. Z drugiej jednak strony to tylko film,
pomimo tego, ze oparty na faktach trzeba ocenic go jako cos abstrakcyjnego nie
majacego powiazania z wydarzeniami z przeszlosci. Tak wiec za film jako film 8/10 gdyz
jest bardzo poruszajacy, sklaniajacy do refleksji i otwierajacy oczy. Ukazuje nam on
prawdziwy swiat, to, ile zla na codzien dzieje sie w okol nas a my go nie dostrzegamy
lub zwyczajnie ignorujemy, to, ze relacje doroslych i dzieci sa czesto wrecz
patologiczne, nie chodzi mi tu tylko o stosunek Ruth do bandy bo to oczywiste, ale o
sposob w jaki ojciec odpowiada synowi na jego pytanie dotyczace przemocy w
stosunku do kobiet, oczywiscie biore pod uwage to, ze akcja dzieje sie w latach '50 ale
to my, wspolczesni ludzie, jestesmy odbiorcami. Problem przemocy w stosunku do kobiet
jest wciaz obecny w spoleczenstwie. Ponadto, niejednokrotnie osoby dorosle ignoruja
dzieciece uwagi badz po prostu komunikaty, jak to tlumacza najczesciej, ze zmeczenia.
Ja, jako 17-latek dzieki temu filmowi otworzylem oczy, kazdy z nas zapewne slyszal, ze
jesli chcemy cos zmienic zacznijmy od siebie itd. ale jak wielu z nas respektuje te
zasade? Ja po tym filmie zaczynam, nie mam zamiaru przechodzic obojetnie obok
jakiegokolwiek zla, gdyz ignorujac je wyrazamy na nie aprobate, w takich sytuacjach
TRZEBA REAGOWAC nie mozna dac sie opetach swojemu strachowi.
Cóż, to nie tylko film. Więc nie rozumiem tekstu, a o abstrakcyjności. film jest oparty na faktach, zabójstwa, dość okrutnego, w 1958. Chyba jest jeszcze książką.
Nie mogę edytować tamtego postu, więc:
Cóż, to nie tylko film. Więc nie rozumiem tekstu, a o abstrakcyjności. Jak to, brak powiązania z przeszłością, jeśli film jest na podstawie książki, ta z kolei jest oparta na faktach, morderstwo miało miejsce w przeszłości, dokładnie w 1958? To brak powiązań?
Chodzilo mi o to, ze z jednej strony nalezaloby ocenic osobno fabule, cala historie, jej powiazanie z przeszloscia i osobno film jako film, gre aktorska itd. ogolnie realizacje.
Koledze chodziło o to, że ten film wywołuje tak silne negatywne emocje, że chce się postawić ocenę 1 za to, że przedstawieni w filmie bohaterzy znęcali się nad dziewczyną (dla wyjaśnienia: gdyby ktoś teraz nagrał kamerą, jak znęca się nad drugą osobą i wrzucił to na YT, to oceniłbyś ten film pozytywnie? nie - that's the point). Ale że to jest film, w dodatku ze świetną grą aktorska i ogólnie dobrze nakręcony, to wysoka ocena adekwatna. To mniej więcej kolega chciał przekazać. Mylę się?
Nie mylisz bo mysle dokładnie tak samo. Nie jestem w stanie ocenić tego filmu gdyż oglądało mi się go z wielkim trudem, nie wiedziałem że będzie aż tak brutalny...
a nie wystarczy ci stwierdzenie-poruszył mnie/nie poruszył,warto było obejrzeć/nie warto,był to stracony czas,dał do myślenia/nie dał-dla mnie to jest istotne