Ciekawe stosunki pomiędzy nimi, stereotypy, pijane baby, Michael Jackson... Wszystko z dodatkiem figlarnej muzyki. A no i bardzo ładna wg mnie bohaterka Bożka (Tariana Vilhelmová ). Ciekawy scenariusz róznież. Podoba mi się widoczne rozgraniczenie charakterów bohaterów - każdy wydaje się byc inny, inaczej myślec, mimo małej społeczności. Stało się to bardziej realne.
Ale problemem jest to, że film przynudza. Długie, nic nie wnoszące ujęcia nudzą, film wydaje się byc na siłę wydłużany. A przeciez nie opowiada o niczym konkretnym!
szkoda...
pzdr.