Cóż...nie powalił mnie na kolana,ale też jakieś totalne nieporozumienie to to nie jest :) Rodzice pozwolili mi go obejrzeć ,gdy miałam jakieś 6 lat,zasłaniając mi oczy na śmiałych scenach. Dlatego pamietam tylko ręke na moich oczach i zwrot ,,orzeszku'' ;))
Ostatno znów go obejrzałam i moja ocena to 5-średni ;/