Bardzo pozytywnie wspominam ten film, ostatnio nawet mam ochotę obejrzeć go jeszcze
raz. Tylko wersja orginalna musi być, bez dubbingu =/
No i te niezapomniane sceny i dialogi np. jak ET się upija, albo jak Gertie przebiera go za
dziewczynkę :) Ahh, wspomnienia.