kino rozrywkowe. plus ambicje, w dużej mierze niespełnione.
anarchizm łopatologiczny, trójkąt emocjonalny w wydaniu trzech gadających głów, którym nie można jednak odmówić pewnego uroku i wiecznie białych siekaczy. dorzućmy jeszcze porwanie, trochę kina drogi i jakże modną w epoce post-mtv kamerę z ręki.
reżyser weingartner chciał bardzo, żeby się podobało. może za bardzo.
swoją drogą dostrzegam mnóstwo hipokryzji w filmie, który mówi (stara się przynajmniej) o buncie i niezgodzie wobec pewnego porządku społecznego, a skrojony jest wręc idealnie pod naszego widza przeciętnego...
hej no gdize ty tu widizsz łopatologie???? przecież nei masz tam ani fabuły prostej niczym "Pasja" Mela..., rozrywka jest an wysokim poziomie w porównaniu z amerykańską papką, co do głów to się zgodze ale ich poglądy mi akurta odpowiadają chociaż dożadnego PPS nie należę, a proszę zwrócić uwagę ze atm ani razu nie pada słowo komunizm, mówi się rewolucja bo chodiz o bunt i idee d;la któych jesetsmy skłonni sie poświęcić ... a co do podobania sie filmu przez reżysera to ja sądzę ze jets on zrobiony dla klasy średneij bo każdy kto rozróznia alter- od antyglobalizmu już dawno o wszytskich kwestiach polityczno-społecznych dawno wiedział, ogólnie więc film bardoz dobry !!!!
A co to za anty/alterglobaliści, którzy w imię wyższej ideologii odnoszą korzyści materialne (kradzież Rolexa), popylają w adidasach (Peter), noszą dżinsy lee (Jule) albo levisy (Jan)?
Mają własne racje, które umieją bronić - ale żeby dojść do wniosku, że porwanie biznesmena to nie walka z kapitalizmem, a ratowanie własnego tyłka, potrzebują kilku dni...
Jak dla mnie za wiele rzeczy w tym filmie się kłóci.
hipokryzji nie znajduje, wlasnie fantastyczne jest to, ze nie ma czarno-bialych bohaterow
tak tak sporo rzeczy jest wzglednych no i jak wiadomo punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia
a jezeli chodzi o bunt- no coz prawdziwy bunt nie jest mozliwy
tak nawiasem mowic po pracy w snobistycznym klubie nie jeden chcialby przrysowac komus autko ale to juz nie ma tu nic do rzeczy