Głupia to ty jesteś a nie ruch alterglobalistyczny który jest jedyna nadzieja dla odbudowania tego świata i wyzwolenia się spod władzy kapitału. Nasz glob jest dla wszystkich, nie tylko dla garsci ludzi najbogatszych. Te film pokazuje, że wsród młodego pokolenia są jeszcze jacyś idealistyczni buntownicy nie zepsuci przez konsumcionalizm.

Wygrałam nową koszulkę z Edukatorów. Chcesz kupić? 3 dyszki i jest Twoja :)

Slabiutka odpowiedz tak jaki i cala Twoja wypowiedz. A ja mam koszulke z Chrystusem - czy to znaczy ze Nowy Testament to nadaje sie do kosza? Film bardzo dobry, mowi o wspolczesnej krytyce kapitalizmu i pokazuje autentyczne postawy i pytania. Nie wystarczy miec w domu obrazek papieza aby juz na swiecie bylo super.

Poza tym sprzedawanie tej koszulki może być nielegalne: to materiał reklamowy...

właśnie jest trochę tak jak mówi joasia- "porwalismy go bo by ratować siebie a nie świat" kojarzycie to zdanie...?
no i scena z dziadkiem w tramwaju mocno beznadziejna- chleje wińsko to wypad z tramwaju, a nie jeszcze mu bilet fundować...

Moze go jeszcze kopnać? Skoro tylko te scene zapamietales to wspolczuje.

Moja wypowiedź acz krótka, świadczy że zapamiętałem co najmniej 2 sceny....Przeczytaj ją jescze raz to może zrozumiesz.
PS. Pracujesz jako kanar, że zadajesz takie głupie pytania?

No i co, że chleje wińsko w tramwaju??? Bo co, cuchnęło tym wińsiem w całym tramwaju?? A jak beznadziejne wytapetowane pseudopiękności jadą autobusem i tramwajem i capi od nich jakimiś perfumami to co?? Od nich może capić a od wina nie??
A może nie podoba ci się to, że pije wino w tramwaju bo jest to alkohol?? Nie rozumiem czemu można pić w tramwaju pepsi a nie można np. piwa luba wina?? Co za debil wymyślił zakaz spożywania alkoholu np. "pod chmurką"?? Moge sobie zapalić papierosa na podwórku a nie mogę wypić piwa. Bez sensu.
A jeśli chodzi o ten darowany bilet, to ludzie kiedyś tak robili. Wysiadałeś z autobusu i dostawałeś skasowany bilet od kolesia, który wysiadał. I mogłeś jechać na tym bilecie za darmo. Mądre nie??

zgadzam sie z joasia.. film mocno nieudany, jak w ogole mozn aporownywac sytuacje w europie i azji i nazywac jedno zlem a drugie dobrem? gdyby nie kapital zachodu to ludzie tam zyliby w duzo nedzniejszych warunkach, choc moze to trudno sobie antyglobalistom wyobrazic.. bo nie istanialaby tam slodka komuna i rownosc tylko plemienne mordy, zarazy i glod. nazywanie zlem kapitalizmu jest przejawem debilizmu ;) a ten film skladal sie z tylu na maxa pretensjonalnych scen, ze mialem ochote wyjsc z kina. marny film z ambicjami przeradza sie w pretensjonalna bzdure.

no w koncu ktos powiedzial cos madrego o tym filmie. Znaczy sie ze nie bylem pierwszy... cholerka ;)

choc musze przyznac, ze jedna rzecz w tym filmie bardzo, bardzo mi sie podobala. Otoz ow Heidenberg, czy jak mu tam (umownie nazwijmy go Zlym Kapitalista, w skrocie ZK). Otoz naprawde potrafie sobie wyobrazic ZK, ktory wyrwany (czy tez porwany) z codziennego pedu, nagle i bez ostrzenia, ZK ktory zaczyna powoli sie zmieniac. Dostrzega swoje "bledy" i "bezsens" tego pedu. Zaczyna marzyc i ukladac nowe zycie dla siebie i rodziny. I jestem przekonany, ze taki ZK naprawde gleboko w to wierzy w tamtym momencie. Jednakze jak bardzo prawdziwe jest rowniez i to, ze w chwili powrotu do swojej "wiezy", ze w tej samej chwili to wszystko, co wtedy wydawalo sie takie oczywiste, takie proste, takie... normalne, nagle wydaje sie byc jakims szalenstwem. A moze nie tyle szalenstwem... moze zwyczajnie boi sie, moze nie ma odwagi, by te marzenia urzeczywistnic.

Dla mnie wlasnie tez watek jest najlepszym w calym filmie (choc abstrahuje od tego, jak to "przeobrazenie" zostalo pokazane w filmie - po prostu dopowiedzialem sobie swoja wersje).

no a teraz ja zgodze się z Tobą :)
nie rozumiem tego filmu, nie wiem w końcu czy rezyser jest wyznawcą ruchu alterglobalistycznego czy jego przeciwnikiem.. chyba raczej skłaniałabym się ku temu drugiemu twierdzeniu.
- nie rozumiem, dlaczego alterglobaliści chcą aby bogaci rozdali swój majątek biednym -przecież jest to zabawa na raz, zatanawiam się także czy Polacy nie pamietaja, że coś takiego raz już w Polsce było, już raz bogactwa zostały rozdane...
- nie rozumiem, dlaczego ktoś kto jeździ nieubezpieczonym samochodem i rozbija ze swojej winy samochód komuś innemu, ma nie oddawać pieniędzy za szkodę - i tu przypomnę Lepper postuluje dokładnie to samo - rolnicy nie powinni oddawać pozyczonych pieniędzy bankom - przecież banki mają dużo pieniedzy...
- nie widzę sensu w demolowaniu mieszkań innym, ani demolowaniu mieszkania przed oddaniem go właścicielowi (po wynajęciu)
- nie rozumiem po co wyłączać ekrany kontroli (???) Europy
- nie rozumiem dlaczego wolno kraść innym jachty
- nie rozumiem, dlaczego alterglobaliści musieli wchodzić do cudzego sklepu, aby rozdawać ulotki i dlaczego nie mogli robić tego na zewnątrz, a potem byli zdziwieni, ze ktos ich ze swojego terenu wyrzuca...
nie rozumiem, nie rozumiem, nie rozumiem.. + wiele pretensjonalnych scen spowodowało, że podczas tego filmu narastała we mnie złość i zniechęcenie i też miałam ochotę wyjść z kina - stąd ten mój pierwszy (przyznaję głupi) komentarz

1. Niezrozumieniem nie ma sie co chwalic Joasiu. To raczej wstyd. Ja natomiast rozumiem ze jezeli - jak w filmie amerykanskim - ktos nie wyjdzie na koncu i dydaktycznie nie przemowi kto ma racje to nie wiesz o co chodzi. Polecam zatem "Gwiezdne Wojny".
2. Gdzie jest postulat by bogaci rozdali swoj majatek? To nie legenda o Sw Aleksym! Pytanie brzmi inaczej czy jest w porzadku sytuacja kiedy jedni kupuja szostego mercedesa klasy S a inni nie maja za co nakarmic dzieci. Mnie sie to nie podoba. I jeszcze jedno - film nie wzywa do janosikowania. A raczej do zastanowienia sie nad tym.
3. Dlatego bohaterka jezdzi nieubezpieczonym samochodem bo ci mlodzi ludzie po prostu sa nieidealni. Za wiele postaw ich mozna krytykowac ale nie swieci garnki lepia. Na pewno jednak probuja byc nieegoistyczni. A Lepper? Namawia do nieplacenia - a filmowa bohaterka placi. Subtelna ale wyrazna roznica.
4. Powinnas dokladniej ogladac filmy. Jestes pewna ze jacht zostal ukradziony???
5. I na koniec pytania - dlaczego nie kradna i nie rozdaja biednym a tylko przestawiaja meble? Zastanowilas sie nad tym?

hehehehehe
i kto tu nieuwaznie oglądał film?

1. postulat o rozdanie majątku? - jeden z bohaterów przekonuje porwanego biznesmana aby oddać dochody biednym w chatce podczas spaceru po górach
2. Jakie głodne dzieci? Kto tu ma głodne dzieci? Nasza bohaterka? czy to ze ona nie zpałaci pomoże jakimś głodnym dzieciom? - nie - pomoże tylko jej - i tu się zgodze z jednym z przedmówców - alterglobaliści są alter dopóki jest im tak wygodnie - jak bedą mieli kasę - zmienią front - zatem wszystko robią z egoizmu.
Poza tym jeden z edukatorów przekonuje ją do niepłacenia kasy bogaczowi - zatem jednak alterglobaliści są za niespłacaniem długów.
I ciekawe za co jeden z chłopaków wyjechał (do Barcelony?)
4. a skąd wzięli się nie na swoim jachcie? pożyczyli? bez pytania? - to jedno i to samo.
5. bo są zbuntowanymi dzieciakami, które mają za dobrze - nad czym tu się zastanawiać

A nie rozumiem tej filozofii tylko i wyłącznie dlatego, że ona jest tak głupia, że nie ma w niej nic do rozumienia
(zgadzam się częściowo z jedną z tez alterglobalistów - ale nie chce mi się juz o tym pisać) bo i tak się nie przekonamy nawzajem

Znaczy, że skoro tylko przestawiają meble (po włamaniu), to są niby ok?!

Oni nie mają prawa przestawiać mebli, nawet jeśli mogliby zamiast tego kraść.

Nie mają prawa przestawiać mebli, jeśli coś chcieli w ten sposób przekazać.

I nie mają prawa przestawiać mebli, nawet jeśli są biedni.

Po prostu nie mają prawa włamywać się i przestawiać mebli. W ogóle.

To, że w coś wierzą (zupełnie nie obchodzi mnie w co oni wierzą, bo mam ich (zakładamy) gdzieś), nie daje im absolutnie najmniejszego prawa włamywać się do cudzych domów i robić w tych domach cokolwiek.

O to chodziło Joasi. Dlatego nie rozumie postępowania tych ludzi.

Czy teraz już rozumiesz o co chodziło Joasi?

1. A ja uwazam wrecz przeciwnie. Wykazujesz sporo odwagi zgadzajac sie z kims kto deklaruje i udowadnia ze nic nie rozumie. :)
2. Sytuacje nie tylko mozna ale nalezy porownywac. Honorem jest upominac sie o slabszych. A Twoja wizja kapitalizmu jako wielkiego dobroczyncy jest po prostu smieszna. Przeciez fabryki sa przenoszone nie dlatego by dac zarobic np. Filipinczykom a dlatego ze wlasciciele korporacji moga na tym zyskac. Dlaczego zglobalizowano przeplywy pieniedzy a nie zglobalizowano przeplywu ludzi? To takie podstawowe pytanie ktore sobie stawiaja ludzie zyjacy w kapitalizmie juz troche - i na ktore nie ma dobrej odpowiedzi.
3. Polowa twego tekstu to belkot. Co ma wspolnego kapitalizm z pleminnymi mordami i zarazami? Film stawia pytanie czy dramatyczne nierownosci sa sprawiedliwe i juz. A ty wyjezdzasz mesjanistyczna wizja kapitalizmu. Jak sie komus kojarzy wszystko ze wszytkim to i trudno o sensowna wypowiedz.

wybacz ale watpie ze byles w stanie zrozumiec ten film jesli nie potrafiles skumac jednego slowa ktore napisalem w swoim poscie :) jaka mesjanistyczna wizja kapitalizmu? czy ja cokolwiek o tym napisalem? pisze ze nie mozna nazwac go ani dobrem ani zlem to chyba nie moge przez to rozumiec ze kapitalizm spelnia role mesjasza dla trzeciego swiata.. nie uwazasz geniuszu? :) chodzilo mi tylko o oglupienie tej cukierkowatej wizji "usuncie fabryki na wschodzie i nie wyzyskujcie tych biednych ludzi a im bedzie dobrze" Bo nie bedzie! bedzie jeszcze gorzej, choc teraz oczywiscie i tak jest zle.. Teraz skumales o co mi chodzi? nie zaslugujesz na swoj nick - hans gruber byl bystrzejszy ;)

1. Skumac rzeczywiscie nie potrafilem nic. Oto cytacik "pisze ze nie mozna nazwac go ani dobrem ani zlem to chyba nie moge przez to rozumiec ze kapitalizm spelnia role mesjasza dla trzeciego swiata.. " Przez litosc pomine, ze nie stawie sie dwoch kropek na koncu zdania, a na poczatku uzywa sie wielkiej litery. :) Ale czy bylbys w stanie wytlumaczyc sens Twego zdania? Uwazam ze go po prostu nie ma.
2. To dobry zwyczaj - zanim zaczniesz sie wypowiadac naucz sie skladni, gramatyki i interpunkcji. To latwiejsze niz logika. Ale zacznij od rzeczy latwiejszych. :)

Czytam tutaj wypowiedzi nt "Edukatorów" i odnoszę wrażenie, że jest to film nieco egzotycznie wyglądający dla Polaków. Dla Polaków, którzy latami klepali biedę i teraz chcą sobie to wszystko odbić z nawiazką. Chcą mieć to wszystko, co Hardenberg - wielką chatę i sześc mercedesów. Sympatyzują z nim, nie z Janem, Peterem i Jule. Nikt nie rozumie, o co chodzi trójce młodych ludzi - Polak napisze - "w głowie im się poprzewracało z bogactwa. Chcą wszystko rozdawać jak komuniści, u nas to było i zdechło". W naszym kraju ruch antyglobalistyczny chyba nie jest zbyt popularny.. Stąd też nieporozumienia na tle ideowym;)
Może za kilkadziesiąt lat, gdy i u nas poziom życia podniósłby się porównywalnie z Niemcami, pojawiłyby się podobne kwestie i wątpliwosci. Na obecnym etapie po prostu nikt w Polsce tego filmu nie zrozumie. No, może nie tyle nie zrozumie, co uzna go za wydumany...
Dziękuję za uwagę.

ruch antyglob. nie jest popularny bo ludzie maja pusto w glowach, nie maja czasu albo im sie nie chce myslec, zastanowic sie nad kondycja swiata, zreszta prasa, telewizja, radio tez umiejetnie robia swoje, propaganda leje sie u nas strumieniami i lepiej zeby nikt nie myslal poza ciasna klatka kapitalizmu

"Może za kilkadziesiąt lat, gdy i u nas poziom życia podniósłby się porównywalnie z Niemcami" - u nas cos ma sie podniesc??? na moje oko bedzie tu drugi Meksyk, bo na Szwajcarie to raczej nie licz

nie rozumiem ludzi ktorzy twierdza ze kapitalizm nie jest zly, oczywiscie ma on tez dobre strony, ale jak mozna nazwac dobrym system w ktorym 5% ludzi posiada 95% dobr i wykorzystuje pozostala reszte ludzi, a falszywa demokracja zamiast rzadow ludzi stala sie rzadami pieniadza
wiekszosc twierdzi, ze kapitalizm to koniec drogi i nie ma nic lepszego, paradoksalnie moze to byc koniec nas samych

och, teoria spiskowa? ratujmy co sie da? prasa kontrolowana, media klamia, radio to papka.
a mnie sie wydaje, ze to nie o kapitalizm chodzi, nie o demokracje i inne takie tam (choc nie wiem, na czym mialyby polegac zalozenia owych bardziej sprawiedliwych odpowiednikow). Demokracja jest naprawde dobra. Mowie serio. Kapitalizm tez jest spoko. Tylko, jak zawsze, czlowiek wszystko spieprzy. Nawet w raju dal dupy! W raju! A Ty bys chcial zeby na ziemi wszystko bylo ladnie i grzecznie, he he.

A co do Polski, to zgadzam sie z Toba absolutnie. Szczegolnie po wydarzeniach ostanich kilku miesiecy na naszej scenie politycznej. Oj, nic dobrego z tego nie wyjdzie. Meksyk? To chyba ten optymistyczny wariant, he he.

Film jest nie tyle egzotycznie wygladajacy, co zwyczajnie nie trzyma sie kupy. Jest skaszaniony, ze uzyje kolokwializmu, w wielu miejscach. I to czyni go niezrozumialym, czy tez moze raczej smiesznym niz powaznym.

A co do roznic to coz, mam wrazenie, ze bohaterowie owego filmu zyja na mniej wiecej takim samym poziomie, jak przecietnie klepiacy biede Polak. Troche inne proporcje oczywiscie, ale to tylko kwestia skali.

szacuneczek dla joasi:) choc joasia chciala by wiedziec co o ruchu antyglobalistycznym sadzi rezyser a z filmu nie moze sie dowiedziec i jej to przeszkadza...niewazne co rezyser sadzi, wazne na co zwraca uwage. a zwraca uwage na naiwnosc bedaca oznaka mlodosci, wszystkich tych smiesnzych pseudobuntowniczychruchow. tylko ta koncowka troche temu przeczy:/ niewazne, pieprzyc koncowke:p

To, że jest tutaj taka zażarta dyskusja, dowodzi tylko tego, że ten film nie był taki zły. To tyle, pozdrawiam!