Chyba nie praktykowane w tej serii nigdy wcześniej. W ostatniej scenie finałowej Sam cofa się 2 razy, najpierw do zabójstwa Goldberga, później do pożaru. Z tego jak tłumaczyli to w serii to chyba trochę niemożliwe?
Zwłaszcza, że cofnął się 2gi raz do momentu, gdy nastąpił pożar ich domu (pierwszy raz, gdy uratował Jenne) więc zgodnie z tym jak to tłumaczyli w filmie powinien usmażyć mu się mózg ;)
Mało tego, na końcu rozumiem, że jest z tą Rebecką- jego pierwszą dziewczyną. Natomiast ona przecież zakochała się w tym łysym skazańcu więc dziwi mnie, że nie odeszła do niego. Chyba, że czegoś nie zrozumiałem.
a ja nie rozumiem całkowicie zakończenia. O co chodziło z jego córką Jenną, która na końcu spaliła lalkę na grillu? Obudzą sie w niej mordercze instynkty siostry Jenny?
Jego siostra była piromanką. Nie pamiętam czy to ona podpaliła ten dom ale wyraźnie widać, że mała odziedziczyła podobne skłonności po ciotce.
Tak na końcu jest z siostrą Rebecckii, Elizabeth czyli wychodzi na to że Rebecca zakochała się jednak w łysym skazańcu.
Było wspomniane, że może usmażyć sobie mózg, ale jak dowiedział się o tym, że SPOILER jego siostra jest tym wielkim zabójcą i ma tą samą zdolność co on- uprzedza go, to było mu wszystko jedno i zaryzykował by naprawić całą serię morderstw, zdał sobie sprawę, że tak naprawdę wszystkie złe wydarzenia są przez siostrę. Tak widzę to ja ;p