Autor, Fontane, miał szczególny stosunek do tego miasta, mieszkał w nim jakiś czas. A tu czytam: kręcono w Berlinie. Mogli nakręcic częśc scen w jakimś nadmorskim mieście, a ciekawie by było gdyby symbolicznie w Świnoujściu (pozostało trochę ocalałych nawet z wczesnych lat XIX w. budynków wraz z zabytkową ulicą Hołdu Pruskiego).

I taki szczegół: cmentarz zwany w powieści "cmentarzem na wydmie" istniał do lat wojny przy ul. Chopina, faktycznie jest na rzadko spotykanej w mieście wysokiej wydmie (dł. ok.600 m, szer.ok.200 m wysokość n.p.m. ok.11 m). Jeszcze w l.70 stały tam w pewnych nielicznych miejscach nagrobki, ciał do dziś nie ekshumowano, a teren ten zwany jest czasem przekornie Cmentarzem Rozrywki, bo jest parkiem z licznymi urządzeniami sportowymi oraz do zabaw dla dzieci.