Dobre efekty specjalne (jak na 96 rok), dobry dźwięk 5.1. Tyle pozytywów.
Największe minusy?
- Niechlujstwo montażowe - przykładów można mnożyc: Krugerowi i Deguereinowi kończą się naboje i przestają do siebie strzelac. Po chwil Deguerin przykłada broń do skroni dziewczyny, a Kruger strzela w system przeciwpożarowy...
Deguerin idąc po kontenerze z dziewczyna-zakładniczką mierzy w Krugera, aby w następnym ujęciu broń przykładac do jej skroni.
W ZOO kule kruszą szybę, ale gdy Kruger przez nią przeskakuje, ta jest nienaruszona, itp. itd.
- Aktorstwo - tylko rola Pastorelliego się broni. Reszta to chałtura przypominająca wizyte w stolarni albo muzeum figur woskowych.
- Scenariusz - głupi, oczywisty i denerwujący.