Powiem szczerze, że teraz ten film już niestety nie robi na mnie większego wrażenia, jednak mam do niego sentyment i wiem, że to kawał dobrego horroru. Pamiętam do tej pory jak pierwszy raz miałem styczność z tym filmem. Miałem może z 10 lat a film mieli puścić chyba o północy, mimo to postanowiłem zaczekać i dowiedzieć się czy rzeczywiście jest tak straszny jak opowiadali mi rodzice. Jako, że byłem mały to nie udało mi się dotrwać do tej północy i przysnąłem, ale obudziłem się w trakcie filmu, akurat na scenie gdzie główna bohaterka zbiega na czworaka, z odwróconą głową, po schodach. Myślałem, że się wtedy posram ze strachu, więc od razu zakryłem się kołdrą i próbowałem zasnąć nawet nie zerkając już na film. :P