nie wiem jakim cudem ten film ma tak wysoka srednia. jestem uprzedzony co do
niemieckich filmow i mam racje. przewidywalny i brak realizmu. jakim cudem po 2 czy 3
dniach w wiezieniu ktore jest na niby czlowiek traci zmysly?? DNO!!
To zamknij się w pomieszczeniu bez światła bez kontaktu ze światem bez nikogo, nie używając imion tylko numerów, szybciej Ci szajba odbije, to się wydaje, a tam pójdę i nic mi nie będzie ale psychika kieruje się swoimi drogami. DNO może masz zapisane w umyśle. Może trzeba było napisać, że jesteś do niemców uprzedzony.
REALNYCH FAKTACH? To chyba jakiś pleonazm, co? Przecież FAKT sam w sobie jest prawdziwy, więc czystą niepoprawnością jest mówić, iż coś zostało oparte na REALNYCH czy AUTENTYCZNYCH faktach, ale to szczegół...
A co do filmu, to muszę przyznać, że nie lubię niemieckiego kina, aczkolwiek ten film naprawdę przypadł mi do gustu. Ciekawie przedstawili efekt stanfordzki. Tyle w temacie. 8/10
Fabuła filmu bazuje na prawdziwym eksperymencie, który odbył się w USA i zachowania bohaterów mniej wiecej sie pokrywają z tym co się wydarzyło faktycznie.
O eksperymencie, na podstawie którego zrealizowano ten film, uczą studentów psychologii, stworzono na jego temat dzisiątki publikacji i nie raz powtarzano podobne badania... ale Ty dalej będziesz twierdził, że to "ściema i bez realizmu", więc po co ja tutaj...
tworca eksperymentu P.Zimbardo wydal ksiazke 'Efekt Lucyfera' po wydarzeniach w Guantanamo. Opisuje tam takze swoj eksperyment.
jak można "być uprzedzonym i pewnie mieć rację"? jeśli jesteś uprzedzony to masz rację mówiąc, że jesteś uprzedzony, bo jesteś. a film bardzo dobry i na faktach, jak przedmówcy wspominali.
To sie nazywa strzelic sobie w kolano. Pewnie tego tez nie zrozumiesz dzieciaku bo "jestes uprzedzony do wiedzy".
"Jestem uprzedzony... mam rację..." twierdzisz....
ja na to:
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy..."
wystarczyło napisać... film nie trafił w twój gust... i byłoby ok
twierdzenie że coś jest beznadziejne i zatwierdzenie swojej opinii jako jedynej najprawdziwszej i niepodważalnej jest infantylne, dlatego muszę odnieść się do wypowiedzi gwindaka i powiedzieć po prostu Touche "dzieciaku"