Filmy nawet sci fi należy robić tak by nie zawierały podstawowych błędów. Przecież w kosmosie nie ma grawitacji a pasażerowie siedzą nie przypięci. Fotele w statku jak w jakimś pociągu podmiejskim . A nie mogliby lecieć w kombinezonach tym bardziej że lecą ludzi bez przygotowania.
Pilotka ściska drążek sterowy tak kurczowo jak wibrator . Czym chce sterować w kosmosie może lotkami albo sterami? "Inżynier" sprawdza i modyfikuje parametry statku na tablecie !!! Nawet w Star treck są stanowiska i konsole sterujące . A lot na słońce i z powrotem !!! Ciążenie i temperatura zniszczyłyby statek. A rozmowy z rodzinami gzie opóżnienie sygnału . ITD ITD