Wszystko ładnie pięknie lecz postać ukazana w bajce to święty mikołaj który ma sanie i renifery, i bardzo mi przykro lecz ta postać przychodzi 6ego grudnia w mikołajki na cześć biskupa Miry a nie w wigilię bożego narodzenia, gdzie tu przychodzi gwiazdor z twarzą ukrytą pod maską lub umazaną sadzą który 24 grudnia przynosi dzieciom prezenty. Ale tylko tym grzecznym.
Wymyślili sobie dwie postacie i sami się gubią w ich historii.