momentami konwencjonalny, kiedy indziej zaskakujący. ale wciąga. (cudowna rola Bimby Bosé!). polityka, sztuka, literatura, hedonizm, miłość, życie i śmierć - w odwrotnej kolejności. dużo seksu, nagości i kilka wzwiedzionych członków :) a do tego wszystko na poziomie i inteligentnie - o!
(mała rada - lepiej oglądać ten film w wersji z lektorem, bo aktorzy, jak to Hiszpanie, wypowiadają słowa z szybkością karabinu maszynowego, przez co śledzenie nieustannie zmieniających się długich linijek napisów jest trochę trudne, a szkoda przegapić najciekawsze kwestie).