Film ma dobry klimat, ale jest strasznie nierówny. Niektóre sceny są poetyckie i wzruszające (rozmowy Gotho z Ilse), inne natomiast idiotyczne (Gotho odganiający się od szczurów) lub nudne (eksperymenty Orla). Naschy jako garbus spisuje się świetnie. Jest kilka scen bardzo dobrego gore, są też płonące żywe szczury.