...jakie widziałem w życiu! Myślałem, że już żadne anime mnie nie zaskoczy swoją brutalnością, aż... obejrzałem Elfen Lied ;) Masakra!
Brutalności sporo, ale mimo wszystko ja poleciłabym się skupić na treści i bohaterach.
Zdecydowanie brutalność powinna być tłem dla historii :) Na początku trochę mnie odrzuciło z tego powodu ale szybko zmieniłem zdanie.Mimo że jest to zbytnio nie razi.Dla mnie wpasowuje się ona świetnie w anime.Ciężko mi sobie wyobrazić sobie bez niej wyobrazić elfena :)
A sama historia jest wzruszająco i wyjątkowa.No i na dodatek ciekawe zakończenie :P Dla mnie największą wadą jest to że jest tylko 13 odcinków(z oavem 14) ale i tak maks :D
a właśnie co do tych odcinków. wiemy już że specjalny odcinek nie był ostatnim. kurde nie jestem jakaś tępa, ale nie rozumiem zbytnio 13 odcinka.czyli, że Lucy powróciła, tak? ||bardzo dobrze, że było tylko 13+1 odcinków, bo jeszcze by z tego tasiemca zrobili(jak np z bleach).||anime super!!też radzę się skupić na wątku i bohaterach, bo brutalność jest tylko ,,miłym" dodatkiem do całości;)
Ekhm, że przebiła Hellsinga? Jak dla mnie bzdura, tu jest beznadziejne zabijanie i krew rozbryzgana gdzie się da, ale jak dla mnie nie przebija Hellsinga, tym bardziej z serii ultimate. Najgorsze co było w tym anime, to tony cycków, wątki pedofilskie i zryte relacje międzyludzkie, które o kant koziej d... można rozbić. Rozbiło mnie najbardziej w tym [SPOILER] zakończenie, jak główna bohaterka, nagle otrzeźwiała, po tym wszystkim co zrobiła. Bardzo się zawiodłem, ciągle nie moge dorwać ambitnego anime jak DN. 6/10